Zakazany układ — K.N. Haner. Mafia, mafia, mafia!
Opowiem Wam bajkę o wilku i Czerwonym Kapturku... Tylko dlaczego wilk biega ze spluwą, a Kapturek chce skoczyć z klifu? Hmm, być może dlatego, że książkę napisała K.N. Haner, a ona nie tylko nie zna znaczenia słowa litość, ale też uparła się, że zostanie królową dramatów. I jak na razie nikt nie jest w stanie strącić jej korony.
Najbardziej znana autorka polskich erotyków konsekwentnie idzie niebezpieczną ścieżką kontrowersji i odczuwa przyjemność z nękania czytelniczek coraz większą ilością zaskakujących zwrotów akcji i po raz kolejny zabiera się za mafijne klimaty. Czym tym razem zaskoczy fanów?
Co w fabule piszczy?
Nicole żyje w toksycznym i destrukcyjnym związku z mężczyzną, który zaopiekował się nią po śmierci jej rodziców. Pewnego dnia, gdy po raz kolejny zostaje przez niego pobita, postanawia popełnić samobójstwo. Ucieka z domu i dociera nad urwisko, żeby skoczyć prosto do oceanu.
W tym samym momencie, w którym dziewczyna zamierza odebrać sobie życie, miejscowi gangsterzy wykonują brutalną egzekucję, której Nicole staje się przypadkowym świadkiem. Zamiast umrzeć, trafia prosto do domu mafiosa — Marcusa Accardo. Mężczyźnie imponuje to, że Nicole nad życie pragnie śmierci. Świat mafii nie jest jednak prosty, a pojawienie się kobiety w samym centrum gangsterskiego piekła nie zwiastuje niczego dobrego.
Początkowa nienawiść i strach między Marcusem a Nicole przeradzają się w fascynację oraz namiętność. Marcus zaczyna współczuć Nicole, gdy się dowiaduje, co ją spotkało. Oboje zgadzają się na układ, który ma na celu wyeliminowanie największego wroga Marcusa — Aleksandra Modano. Brutalne zasady gangsterskiego świata są jednak niewzruszone, dlatego gdy w grę zaczynają wchodzić uczucia, wszystko się komplikuje. Niebezpieczeństwo pojawia się na każdym kroku, a jedna chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii, której ceną jest ludzkie życie.
Zakazany układ — to dobrze brzmi, prawda? Zdradzę, Wam, że trochę pluję sobie w brodę... Mogłam napisać o książce wcześniej, zanim rozpętało się piekło... w sercach czytelniczek. Jeśli interesuje Was twórczość pisarki, zapewne przeczytałyście już wszystko, co pojawiło się w sieci na temat serii mafijnej i wszystko co napiszę nie będzie miało znaczenia. Przecież już wiecie, że to pozycja, którą po prostu trzeba przeczytać. Będzie mi trudno czymś Was zaskoczyć, a z wiadomych względów nie zdradzę fabularnych tajemnic. Jestem w kropce.
Autorka po raz kolejny udowodniła, że interesuje ją jedno — nieustanny progres. Haner nie zawodzi i z godną podziwu zaciętością brnie w brudny świat gangsterskich porachunków. Wystawia na próbę swoich bohaterów i choć nie do końca unika błędów, robi po prostu dobrą robotę. Postaci są bardziej wiarygodne, ludzkie i niejednoznaczne w porównaniu z plejadą gwiazd poprzednich książek. Nicole i Marcus (oraz liczna reszta towarzystwa) rytują, ale budzą sympatię, postępują nierozważnie, jednak potrafią zaskoczyć empatią. Miotają się, a mimo to w końcu osiągają równowagę i co ważne — nie wprawiają w zażenowanie. Wreszcie nie ma okresów, stopniowego tracenia dziewictwa i pustych dialogów, nic nie wnoszących do fabuły. Każda scena dzieje się po coś, a niektóre z nich sprawiają, że można z wrażenia stracić oddech.
Autorka po raz kolejny udowodniła, że interesuje ją jedno — nieustanny progres. Haner nie zawodzi i z godną podziwu zaciętością brnie w brudny świat gangsterskich porachunków. Wystawia na próbę swoich bohaterów i choć nie do końca unika błędów, robi po prostu dobrą robotę. Postaci są bardziej wiarygodne, ludzkie i niejednoznaczne w porównaniu z plejadą gwiazd poprzednich książek. Nicole i Marcus (oraz liczna reszta towarzystwa) rytują, ale budzą sympatię, postępują nierozważnie, jednak potrafią zaskoczyć empatią. Miotają się, a mimo to w końcu osiągają równowagę i co ważne — nie wprawiają w zażenowanie. Wreszcie nie ma okresów, stopniowego tracenia dziewictwa i pustych dialogów, nic nie wnoszących do fabuły. Każda scena dzieje się po coś, a niektóre z nich sprawiają, że można z wrażenia stracić oddech.
"Nie mogę powstrzymać łez płynących po policzkach. To ostatnie łzy."
Autorka wpakowała w tę powieść skandalicznie dużą ilość dramatów i zmiksowała w niej całe zło tego świata (porwania, morderstwa, pościgi, strzelaniny, handel ludźmi, uzależnienie od narkotyków, przestępczość zorganizowaną, przemoc domową i wiele innych okropności). Mimo nierealności przedstawionych zdarzeń książkę świetnie się czyta, a przedstawione wydarzenia wciągają jak hollywoodzkie kino akcji. Całość łagodzi wątek miłosny, nieoczywisty i w pewien sposób brudny, ale bardzo charakterystyczny dla twórczości pisarki.
Zatem do przekazania pozostaje mi jedno, jeśli lubicie książki pisarki, śmiało sięgajcie po Zakazany układ, dzięki któremu przeniesiecie się w świat doskonale znany z zagranicznych dark erotyków, ale z łatwością dostrzeżecie rodzimą nutę. Nie grozi Wam nuda, czasem się wkurzycie, co wrażliwszym polecą łzy, a całość z pewnością nie pozostanie Wam obojętna. To jedna z książek, których nie da się "odzobaczyć", jakkolwiek przerażająco to brzmi.
Pamiętajcie, że K.N. Haner nie pisze historii dla grzecznych dziewczynek. Zakazany układ to niezaprzeczalnie gorąca historia, w której przemoc i seks walczą o dominację z nieoczekiwaną miłością. W brudnym świecie mafijnych porachunków znajdzie się również miejsce na delikatniejszą nutę, ale surowy, niepokojący klimat nieustannego zagrożenia nie pozwoli Wam zasnąć. Skuście się, tylko pamiętajcie — ostrzegałam ;)
Szczegóły
Tytuł: Zakazany układ
Cykl: Seria mafijna, T I
Autor: K.N. Haner
Wydawnictwo: Editio Red 2018
Gatunek: sensacyjna z elementami erotyku
Tekst: Angelika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)