Tajemnica. Mara Dyer. Tom 1. Jak napisać powieść ponadczasową?


10 lat temu pisałam o tym, jak powinien wyglądać debiut. Nie spodziewałam się, że wznowienie cyklu Mara Dyer zrobi na mnie równie wielkie wrażenie. Czy można napisać książkę, która mimo upływu lat wciąż zachwyca i zajmuje należne, wysokie miejsce na liście bestsellerów dla młodzieży? Michelle Hodkin udowodniła, że zdecydowanie tak. 

Powieść Michelle Hodkin trudno sklasyfikować. Nie jest to typowe Young Adult, ponieważ zawiera elementy fantastyczne. Nie jest to typowa fantastyka, gdyż sporo w niej miłosnych uniesień i perypetii nastolatków. Nie jest przeznaczona jedynie dla młodzieży, ponieważ starsi czytelnicy również zostaną pochłonięci przez tę historię. Zatem, dajcie się uwieść i pamiętajcie: każdy kryje w sobie tajemnicę, wystarczy ją obudzić. Jeśli więc macie ochotę na złożoną lekturę, skłaniającą do myślenia, o niepokojącym klimacie, a do tego wymagającą skupienia, koniecznie kupcie tę pozycję. I zarezerwujcie sobie chwilę na lekturę, gwarantuję, że długo o niej nie zapomnicie.

Fabuła
Mara Dyer jest na pozór zwyczajną nastolatką. Pewnego dnia, razem z grupką szkolnych przyjaciół wybiera się do opuszczonego szpitala psychiatrycznego, gdzie dochodzi do dramatycznych wydarzeń. Budynek ulega zniszczeniu i grzebie pod gruzami przyjaciółki Mary oraz Juda, jej chłopaka. Cudem ocalona nastolatka nie pamięta co się wydarzyło, doświadcza za to halucynacji, widzi duchy oraz ma epizody amnezji. Staje się zagrożeniem dla siebie i otoczenia. 

Przerażeni rodzice, chcąc ratować Marę przed samą sobą przeprowadzają się na Florydę. Ten zabieg niewiele daje, ponieważ dziewczyna nadal miewa niepokojące sny, omamy i stany paranoiczne. Matka Mary, która jest psychologiem podejrzewa zespół stresu pourazowego, głęboką depresję czy nawet schizofrenię. Dziewczyna jest na najlepszej drodze do zakładu zamkniętego. W dodatku zakochuje się w najpopularniejszym chłopaku w szkole, z którym na zawsze zwiąże ją tajemnica...

Jak napisać bestseller?
Czekałam na to wznowienie odkąd tylko dowiedziałam się, że nowopowstałe wydawnictwo Story Light zamierza przywrócić niedostępne już książki i to w dodatku w nowych, cudownych wydaniach z barwionymi brzegami. Powieść dostała także kilka poprawek tłumaczenia (przekład pozostał w w rękach Małgorzaty Fabianowskiej).

Świat Mary wciągnął mnie i mocno przytrzymał, sprawiając że nie mogłam odłożyć książki nawet na chwilę. Przeczytałam całość w jedną noc, a potem poszłam do pracy z oczami podpartymi zapałkami. I wiecie co? Było warto!

Tajemnica otaczająca główną bohaterkę została perfekcyjnie nakreślona, dałam się zaskoczyć fabule więcej niż raz. Na przemian bałam się, śmiałam i... musiałam zapalić światło (znacie to uczucie, gdy  nie można czytać w ciemności, bo wszelkie cienie na ścianach budzą nieuzasadniony lęk?). Niemal uczestniczyłam w wydarzeniach i drżałam słysząc niepojące dźwięki otoczenia. Uwierzcie, nie zdarza mi się to często, tym bardziej, że Mara Dyer nie jest przecież thrillerem.

Powieść Hodkin jest wolna od schematów. Mimo tego że fabuła mówi o miłości nastolatki do szkolnej gwiazdy, nie ma w tym żadnej prawidłowości. Związek dwójki bohaterów jest uroczo niepokojący, ale też pełen humoru i nienachalnej namiętności. Ich dialogi poruszały moje serce i czułam się jak podglądaczka. Kibicowałam im i bałam się, że łącząca ich tajemnica wszystko zburzy. Na szczęście nic takiego się nie stało. I co ważne, nie było trójkąta miłosnego!

Powieść uwodzi tajemniczym i mrocznym klimatem. Nierzeczywistość wydarzeń przeplata się z obawami o zdrowie psychiczne bohaterki, do końca nie wiadomo co z Marą jest nie tak. Z zachwytem dostrzegłam, że swoiste napięcie, tak pożądane w dobrej książce, towarzyszyło mi do ostatniej strony, a nawet pozostało ze mną na dłużej. Na szczęście mam pod ręką drugi tom ;)  

Czy były jakieś minusy? Jak w każdym debiucie można szukać dziur w całym. Dorosły czytelnik dostrzeże kilka nieścisłości oraz naiwność młodocianych bohaterów. Za to z czystym sumieniem mogę polecić tę powieść rodzicom, którzy mają problem z dobraniem książki do wieku młodzieży. Nie znajdziecie tutaj zbędnych wulgaryzmów, brutalności, przemocy i scen erotycznych (a jeśli już, to będą uzasadnione i literacko poprawne). Młody czytelnik natomiast będzie mógł skupić się na akcji, klimacie i napięciu, zamiast szukać absurdalnych dram ;)

Podsumowując: po raz kolejny urzekł mnie mroczny i tajemniczy klimat powieści, skomplikowana i zaskakująca fabuła oraz styl pisania autorki, tak daleki od nieudolnych poczynań "nowoczesnych" debiutantów. Serdecznie polecam Wam tę historię!

Dla kogo
Dla wszystkim poszukujących nietypowych książek, wymykających się schematom i klasyfikacjom. Dla wielbicieli genialnych debiutów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)