Do trzech razy miłość – Magdalena Trubowicz. Paleta uczuć
Jak to jest z tą miłością? Liczy się tylko pierwsza, czy każda kolejna jest równie ważna? A może serce można oddać tylko raz? W najnowszej powieści Magdaleny Trubowicz miłość ma najróżniejsze oblicza, mami, rozpieszcza, daje satysfakcję, czasem oczarowuje, a niekiedy też... rozczarowuje. Przeczytajcie.
Spędziłam weekend z powieścią, która nie tylko oderwała moje myśli od codziennych spraw, ale też zapewniła kilka chwil dobrej zabawy z nutką refleksji. Magdalena Trubowicz jest doskonałym przykładem pisarki, która konsekwentnie się rozwija. Poszukuje własnej drogi, ale też jest wierna osobistym przekonaniom i przemyca w książkach specyficzny, unikatowy rodzaj humoru. Konstruuje barwnych bohaterów, tak bliskich, że chciałoby się poznać ich w prawdziwym życiu i wikła ich losy nie pozwalając na zbyt proste decyzje. W czwartym tomie cyklu Kupidyn w spódnicy przewija się jednak ledwie widoczny duch pesymizmu, co w moim odczuciu dodało całości ciekawego kolorytu.
Przygody postaci nadal bawią, niekiedy można nawet roześmiać się całkiem głośno (zatem uważajcie w komunikacji miejskiej), jednak losy Wandy i jej towarzyszy nie są już tak zabawne, jak bywało w poprzednich tomach. Odniosłam wrażenie, że autorka miała ochotę nieco bardziej im dokopać... ale konwencja cyklu na to nie pozwoliła. W powieści można spotkać bohaterów z poprzednich tomów, wydarzenia łączą się fabularnie, jednak każdą część można czytać całkowicie odrębnie.
Co w fabule piszczy?
Czy szczęśliwe zakończenia są możliwe?
Marta jest właścicielką pensjonatu, ale nie lubi zarządzać biznesem. Woli za to spędzać czas na wypiekaniu słodkości. Aby unowocześnić pensjonat, jej mąż zatrudnia włoskiego kucharza. Jednak zamiast pracować, Enzo czaruje swoimi wdziękami wszystkie kobiety.
Kiedy w wyniku pomyłki dwa przyjęcia weselne zostaną zaplanowane na ten sam termin, Marta będzie musiała postawić wszystko na jedną kartę, aby na czas przygotować obie uroczystości. Zwłaszcza że w pensjonacie jest tylko jedna sala weselna.
Zaplanowanie idealnego przyjęcia to nie lada wyzwanie. Szczególnie kiedy wymarzona sala jest już zajęta, a w pobliżu kręci się przystojny kucharz.
Czy śluby dojdą do skutku? I jak bardzo w pensjonacie namiesza obecność Włocha?
Do trzech razy miłość to lekka historia, nieprzerysowana, wielowątkowa i barwna, ale jednocześnie nieprzesłodzona. Tytułowa miłość gra w niej znaczącą rolę, ale nie jest zbyt natarczywa i ma najróżniejsze oblicza. Natomiast główne bohaterki: Marta - przebojowa właścicielka pensjonatu i Wanda - kupidyn w spódnicy, sprawiają, że uśmiech nie schodzi z twarzy, jednak jeśli głębiej przeanalizuje się opisywane wydarzenia, można wyciągnąć zaskakująco realne wnioski dotyczące uczuć i międzyludzkich relacji. Podsumowując: jeśli lubicie pozytywne opowieści, osadzone w realnej, odrobinkę przerysowanej scenerii, to będzie idealna lektura dla Was.
Szczegóły
Tytuł: Do trzech razy miłość
Autor: Magdalena Trubowicz
Cykl: Kupidyn w spódnicy, T IV
Wydawnictwo: Czwarta Strona 2020
Gatunek: obyczajowa półkomedia romantyczna
Patronat medialny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)