Wreszcie jest. Upragniona, wyczekana książka Natalii Nowak-Lewandowskiej, łódzkie pisarki, która zadebiutowała kilka lat temu społecznie ważną powieścią Pozorność i niestrudzenie zmierza w stronę podium polskiej sceny literackiej, kilka dni temu pojawiła się w księgarniach. Jeśli jeszcze nie przeczytaliście żadnej powieści pisarki, to jest właśnie ten moment, kiedy po prostu musicie nadrobić.
Co w fabule piszczy?
Niektóre tajemnice należą tylko do nas, w każdej chwili możemy je ujawnić i zmienić bieg naszego życia.
Przejmująca powieść o małym miasteczku, dawnych tajemnicach i wielkiej miłości.
Emocjonująca historia ludzkich relacji.
Nauczycielka, Monika Romanowska, po kilku latach spędzonych w stolicy wraca do rodzinnego Doruchowa. Ma nadzieję odnaleźć tu utracony spokój. Zamiast tego wplątuje się w zakazany romans. W tym samym czasie miasteczkiem wstrząsa sprawa śmierci licealisty, który umiera w tajemniczych okolicznościach. Rozpoczyna się śledztwo. Ktoś z mieszkańców małego miasteczka nie jest tym, za kogo się podaje, a tajemnice z przeszłości nie dają o sobie zapomnieć.
Liceum, niepokorni uczniowie, nauczycielka, zakazana miłość i zbrodnia – to wszystko w wyjątkowej powieści, która łączy elementy obyczajowe i psychologiczne.
Czy wydarzenia z dawnych lat pomogą w rozwiązaniu zagadki? Czy zakazana miłość wbrew wszelkim zasadom ma jakąkolwiek przyszłość? Czy dobro zawsze zwycięża zło?
Proza autorki nie da się zamknąć w sztywnych ramach gatunkowych, sięgając po obyczajowe Miasteczko dostaniecie w pakiecie pełnokrwistych, barwnych, fascynujących bohaterów kryminalnych (choć jeden z nich sprawił, że na dobrych kilka dni straciłam apetyt), fatalne zauroczenie i mocno kontrowersyjną miłość jak w najlepszym romansie, klimat dusznego, żyjącego plotką miasteczka rodem z thrillera i... tajemnicę płonących czarownic. Nowak-Lewandowska umieściła akcję w fikcyjnym miasteczku, ale jej inspiracją było prawdziwe Doruchowo, gdzie historia kobiet niesłusznie pozbawionych życia (uznanych za czarownice) do dziś pulsuje w świadomości mieszkańców. Tak ciekawie dobrany element fabuły, metaforycznie powiązany z losami fikcyjnych bohaterów zasłużył na ogromne brawa.
Należy pamiętać, że mimo kryminalnych wątków, Miasteczko nadal pozostaje powieścią obyczajową. To dlatego zagadkę kryminalną stosunkowo łatwo rozwikłać, ale zanurzenie się w małomiasteczkowej mentalności, dylematy moralne bohaterów i wątki społeczno-obyczajowe, także te z ogromną wprawą umiejscowione w środowisku szkolnym, stają się największą wartością płynącą z lektury. Ile razy zastanawialiście się nad prawdziwością zasłyszanej od wścibskiej sąsiadki plotki? Ile razy oceniliście kogoś na podstawie szczątkowych informacji i domysłów? A może najlepiej wiecie, jaką decyzję powinni podejmować inni ludzie? Analizowanie ludzkich decyzji i zachowań wymaga nie tylko zagłębienia się w sytuację bohatera, ale też pochylenia nad własnymi odczuciami i schematami postępowania. Autorka budując postaci wchodzi głęboko w ich "człowieczeństwo", grzebie im w umysłach i nie pozwala na jednowymiarową ocenę postaci – właśnie to najbardziej cenię w jej twórczości.
W Miasteczku można znaleźć pewne minusy, jak choćby spłycenie wątków związanych z postaciami drugoplanowymi (liczę na to, że znajdą swoje miejsce w innych książkach, niekoniecznie związanych z Doruchowem), czy też nie do końca dopracowany sposób dokonania zbrodni. Jednak są to niuanse, na które przymykam oko, bo całość czyta się świetnie, z zainteresowaniem, wypiekami na twarzy i dreszczykiem niepokoju, bynajmniej niezwiązanym z trupem. Na uwagę zasługuje dynamiczne tempo akcji bez zbędnego trolololo, urzekający, niejednoznaczny wątek miłosny, realistyczna choć zaskakująca kreacja postaci (zwłaszcza przedstawicieli władzy) i problematyka mocno zakotwiczona nie tylko w małym, nieco skostniałym miasteczku, ale też w doskonale odwzorowanym środowisku szkolnym. Serdecznie polecam.
Szczegóły
Tytuł: Miasteczk
Autor: Natalia Nowak-Lewandowska
Wydawnictwo: Filia 2020
Gatunek: obyczajowa
Powieść jednotomowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)