Kochani, z wielką przyjemnością opowiem Wam dziś o naszym patronacie: Życie pełne barw Malwiny Ferenz. Pierwszy tom nowej serii obyczajowej okazał się nie tylko urzekający, ale też wyjątkowo refleksyjny. Ta maleńka, żółta książeczka skrywa w sobie prawdę o ludzkich słabościach i trudnych decyzjach, a także o tym, że pozory potrafią zmylić najbardziej wnikliwego obserwatora.
Co w fabule piszczy?
Zajrzyj do Neon Café, spróbuj aromatycznej kawy i posłuchaj opowieści o wszystkich barwach życia.
W tej klimatycznej kawiarni codziennie czeka na Ciebie dokładnie to, na co masz ochotę, i ktoś, kto ma dla Ciebie czas. Każdy z nas skrywa opowieść, a atmosfera tego miejsca skłania do długich rozmów. Posłuchaj osób siedzących tuż obok.
Do Neon Café zajrzy dziś kobieta, która dla roześmianego mężczyzny z fotografii pojechała w nieznane. Dla jej opowieści zatrzyma się nawet zabiegany policjant z czarną kotką u boku. Do kawiarni wstąpi więcej niezwykłych gości: uliczny grajek skrywający pewną tajemnicę; przyszły ojciec świętujący w samotności; kobieta, która nie jest stąd, lecz nie chce wyjechać…
W każdym z nas drzemie niezwykła opowieść. Wybierz się na spacer po słonecznych uliczkach Wrocławia i poszukaj jedynej takiej Neon Café, gdzie ściany przesiąknięte są historiami mieszkańców. Może to miejsce istnieje naprawdę?
Życie pełne barw nie jest typową powieścią. To zbiór kilku historii, które łączy jedno, wspólne miejsce – kawiarnia Neon Cafe. Trafiają do niej ludzie, którzy w pewnym momencie swego życia stanęli przed koniecznością podjęcia bardzo ważnej, strategicznej wręcz decyzji i potrzebują bodźca do tego, by poukładać sobie wszystko w głowach. Jakże chciałabym znaleźć taką kawiarnię gdzieś na swojej drodze! Taką, w której obsługa odgadnie moje pragnienia, podsunie pod nos wymarzony smakołyk, a może nawet wypije ze mną kawę i wysłucha historii mojego życia. Prosta rozmowa bowiem potrafi czasem zmienić bieg życia...
Podziwiam Malwinę Ferenz nie tylko za sam pomysł stworzenia tak urzekającej książki, ale także za wyobraźnię i wyjątkowy dar obserwacji społeczeństwa. To nie jest banalna książeczka, a poruszone w niej problemy wywołują szereg emocji, od wzruszenia, przez przerażenie, aż po głęboką autorefleksję. To jedna tych pozycji, które uczą analizowania wartości życia, pokazują świat w nowym świetle i sprawiają, że można zweryfikować poglądy na wiele spraw. To mądra, wartościowa, okraszona inteligentnym humorem i napisana przepięknym językiem opowieść o blaskach i cieniach bycia człowiekiem.
"– Dzień dobry! Stawiam wszystkim! Jestem viagra! – wykrzyknął najwyraźniej radośnie usposobiony mężczyzna, o mało nie wyłamując drzwi z futryny przy otwieraniu."
Kogo tu spotkacie? Panią Eufozynę, która porzuciła narzeczonego dla pewnego zegarmistrza; policjanta, którego najlepszym partnerem okazał się kot; gracza giełdowego, który zapomniał, że pieniądze to nie wszystko; Zenka, który rozwiązywał problemy małżeńskie wisząc na czubku lokomotywy, czy też Elenę, Ukrainkę, która szukała swego miejsca na świecie. Wszystkie te historie, choć podszyte humorem zawierają w sobie czasem gorzkie refleksje.
Nie dajcie się zwieść słodkiej okładce, kryje się bowiem za nią jedna z najmądrzejszych książek obyczajowych, jakie czytałam w tym roku. I bez wątpienia najbardziej zaskakująca. To taki jasno świecący, oryginalny neon wśród wszechobecnej tandety 😉
Szczegóły
Tytuł: Życie pełne barw
Autor: Malwina Ferenz
Cykl: Neon Cafe, T I
Wydawnictwo: czwarta Strona 2019
Gatunek: obyczajowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)