Policjanci Ulica – Katarzyna Puzyńska
Pierwsi na miejscu zbrodni i wszędzie tam, gdzie ludzka bezradność spotyka się ze śmiercią, brutalnością czy zwyczajną głupotą. Wszechstronni, pracujący pod presją czasu i mający świadomość wagi każdej decyzji. Tacy są policjanci z ulicy, bohaterowie reportażu Katarzyny Puzynskiej – książki, którą powinien przeczytać każdy obywatel.
Autorka szczerze i bez cenzury porozmawiała z policjantami ogniw patrolowo-interwencyjnych, wydziału ruchu drogowego oraz oddziałów prewencji. Wyciągnęła z nich prawdę, której być może zupełnie się nie spodziewasz. Jeśli na co dzień nie masz styczności z policją, tak naprawdę nic nie wiesz o realiach służby. Obserwujesz medialne przekazy, czasem maksymalnie upolitycznione, być może zerkniesz na zmanipulowane filmiki z You Tube przedstawiające wycinki zdarzeń, lub wprost przeciwnie, masz w głowie obraz superbohaterów rodem z seriali kryminalnych.
Tymczasem prawda leży gdzieś pośrodku. Policjanci, zwłaszcza ci z "pierwszej linii ognia" to nie tylko służba w pełnym znaczeniu tego słowa, ale też szalenie wymagająca praca odzierająca wykonującego ją człowieka z życia prywatnego i wcale nie tak dobrze opłacana. To zajęcie wymagające wielu wyrzeczeń, do której trzeba mieć specjalne predyspozycje.
Puzyńska nie zmusza swoich rozmówców do łzawych zwierzeń i nie poszukuje sensacji, rozmawia z nimi o codzienności policjanta – obowiązkach, prawach, presji społecznej, wymaganiach stawianych przez zwierzchników i państwo, a także o emocjach, które siłą rzeczy muszą się pojawić. Rozmówcy autorki stykają się ze śmiercią, przemocą, brutalnością w czystej postaci, odwiedzają miejsca zbrodni, poszukują zaginionych, widzą bezmiar ludzkiego cierpienia, czasem próbują ratować życie. Nie walczą z systemem, znają swoje obowiązki lecz czasem zwyczajnie mają dość. Pracują z pasją, zwłaszcza wtedy, gdy znaleźli się w policji z wyboru podyktowanego chęcią pomocy ludziom. Jak w każdej pracy, tak i tu zdarzają się "czarne owce", które jednak nie mogą wpływać na ocenę całej rzeszy policjantów wykonujących swoje obowiązki tak, jak nakazuje tego etyka.
"A bywają odwrotne sytuacje? Że to kobieta atakuje?
Wiesz, na interwencjach kobiety bywają bardziej agresywne niż mężczyźni. Są strasznie zawzięte i mają pazury. (śmiech) A tak na serio, potrafią wpaść w taki szał, że..."
Z kart książki wyłania się obraz policjanta, jakiego chcesz spotkać na swojej drodze – uczciwego obrońcy bezpieczeństwa, prawa i spokoju, a przy tym wszystkim normalnego człowieka, zwyczajnego obywatela. Wszyscy rozmówcy pisarki zasłużyli na wysłuchanie, podzielili się z czytelnikami swoją codziennością, czasem być może nieco podkoloryzowali rzeczywistość, ale z ich słów bije jasny przekaz – nie dajmy się zwariować, policja jest potrzebna, a szacunek do niej może przynieść tylko i wyłącznie korzyści.
Nie zapominaj, że na policjantach z ulicy spoczywa nie tylko ogromna odpowiedzialność, ale i wiąże się z nią wyjątkowa presja. Wszechobecne kamerki, ludzie rządni sensacji, obserwowanie każdego kroku, gestu i słowa, a także społeczny brak zaufania nie ułatwiają im pracy. Żadna inna grupa zawodowa nie jest też tak mocno podporządkowana państwu. A mimo to znajdują się jednostki, które dla służby są w stanie poświęcić wszystko.
Mocno wierzę w to, że po lekturze książki spojrzysz na policjantów przemierzających ulice przychylniejszym okiem i już nigdy nie powiesz dziecku "uspokój się, bo przyjdzie policjant i cię zabierze", ale "jak będziesz w niebezpieczeństwie, znajdź policjanta, on ci zawsze pomoże."
Szczegóły
Tytuł: Policjanci. Ulica
Autor: Katarzyna Puzyńska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Gatunek: literatura faktu/reportaż
Kupując tę książkę, wspierasz rodziny funkcjonariuszy, którzy słowa roty ślubowania wypełnili do końca. W dowód uznania autorka połowę swojego honorarium przekazuje na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)