Wszystkie pory uczuć. Zima – Magdalena Majcher. Przedpremierowo


Magdalena Majcher udowadnia, że to, co w literaturze obyczajowej najlepsze mamy na rodzimym podwórku. Wszystkie pory uczuć. Zima to książka idealnie wpisująca się w upodobania Polek, spragnionych trudnej, kontrowersyjnej tematyki, ale nie oderwanej od dobrze znanych realiów. Zima nie otula jak ciepły koc i nie rozgrzewa serca, ponieważ jej tematyka subtelnie ociera się o kryminał, ale pokazuje jak zabójczą moc mają rodzinne tajemnice i jak bardzo potrafią skomplikowane rodzinne relacje. Przeczytajcie.


Co w fabule piszczy?

Róża całe życie poświęciła innym. Wychowankowie w domu dziecka i niepełnosprawna siostra zajmowali ją bez reszty. Teraz ma szansę odmienić swoje życie – wychodzi za mąż. Czy wreszcie będzie szczęśliwa?

Nie daje jej spokoju pewna niewyjaśniona sprawa sprzed lat … Czy Róża znajdzie w sobie odwagę, by rozliczyć się z przeszłością? Czy złamie obietnicę złożoną przed laty?

Zima jest pełnowymiarową, zamkniętą powieścią, którą z poprzednim tomem łączą fabularnie postaci Róży – opiekunki i dobrego ducha domu dziecka oraz Tadeusza, który po latach przyjaźni ożenił się z wieloletnią przyjaciółką. Bohaterowie odkrywają zalety dojrzałej miłości (w każdym możliwym aspekcie), spędzają wspaniałe chwile w malowniczej, górskiej scenerii, uczą się życia we dwoje, a na ich szczęściu cieniem kładzie się tajemnica z przeszłości Róży. 

Magdalena Majcher drobiazgowo przygotowała się do napisania powieści, zbadała realia społeczno-obyczajowe opisywanych czasów oraz zadbała o wiarygodne tło wydarzeń. Z dbałością o każdy detal poprowadziła czytelnika przez dwie epoki, od PRL-u do współczesności i ani przez chwilę nie znużyła szczegółowymi wywodami. Nie poszła na łatwiznę i poruszyła niebanalne tematy, w nieoczywisty sposób rozwiązując uknutą intrygę.

Historię Róży i Ludmiły od rasowego kryminału dzieli tylko krok, ale na uwagę zasługuje bogata warstwa społeczna i wstydliwe problemy, zamiatane pod dywan w wielu polskich rodzinach, zwłaszcza w trudnych latach osiemdziesiątych. Autorka wyciągnęła na światło dzienne nietypowe wątki i na ich kanwie utkała wiarygodną, wciągającą opowieść o ludzkich dramatach i trupach, których nie można w nieskończoność trzymać w szafie. Zmusiła bohaterów do zmierzenia się z własnymi ograniczeniami i pokazała, jak wiele odwagi wymaga ruszenie naprzód. 

Muszę przyznać, że ukrywanie głównej tajemnicy przez ponad połowę książki skutecznie działało mi na nerwy. Niektóre momenty uznałam za znęcanie się nad czytelnikiem i walczyłam z chęcią zajrzenia na ostatnią stronę. Na szczęście udało mi się powstrzymać, ponieważ finał to istna wisienka na czytelniczym torcie.

Podsumowując: Wszystkie pory uczuć. Zima to wciągająca, pełnowymiarowa i zamknięta powieść obyczajowa, którą z powodzeniem można czytać jako samodzielną historię. Zapewnia ekscytującą i merytorycznie przygotowaną podróż do przeszłości, ale też porusza uniwersalne tematy, zaspokajając tęsknotę za mądrą literaturą kobiecą. Spodoba się fanom Diane Chamberlain czy Jodie Picoult, którzy poszukują tematyki bliższej polskim realiom. Serdecznie polecam.



Szczegóły
Tytuł: Wszystkie pory uczuć. Zima
Autor: Magdalena Majcher
Cykl: Wszystkie pory uczuć, T II
Wydawnictwo: Pascal, 17.01.2018
Gatunek: literatura obyczajowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)