Performens – Karolina Wilczyńska. Siła niedopowiedzenia
Czasem znajomi pytają mnie od jakiej książki zaczęłam przygodę z ebookami, bez których nie wyobrażam sobie dziś życia. Bez cienia zawahania odpowiadam – to Karolina Wilczyńska temu winna. Jej Performens był pierwszą książkęą przeczytaną za pomocą aplikacji Legimi, dobrych kilka lat temu. Zaintrygował mnie enigmatyczny opis i nawet nie zwróciłam uwagi, że to powieść nikomu nieznanej autorki. Cieszę się, że Performens doczekał się wznowienia, w dodatku w tak zjawiskowej oprawie.
Co w fabule piszczy?
Nadia zrezygnowała z życia w dużym mieście. Jednak ucieczka na wieś zamiast przynieść wytchnienie, postawiła przed nią nowe wyzwania. Brzmi jak znany scenariusz? Tym razem akcja potoczy się zupełnie inaczej!
Nadia postanawia kupić działkę na wsi i zrobić na niej... cmentarz. Pośrednik nieruchomości długo zbiera szczękę z podłogi słysząc o tak niekonwencjonalnym zleceniu. We wsi Zabycie, na rozstaju dróg znajduje się odpowiednie gospodarstwo, którego zakup przepełnia Nadię radością i nadzieją na lepsze jutro. Plan kobiety wcale nie wiąże się z sielskim życiem... Życie wśród wiejskiej społeczności przynosi wiele niespodzianek i inspirujących znajomości. Kobieta spotyka na swej drodze nie tylko gospodynie domowe, ale też dojrzałego nastolatka, niepełnosprawnego umysłowo artystę, wędrowców i poetę, który przewraca jej życie do góry nogami. A to wszystko ma niewiele wspólnego z romansem.
Nadia postanawia kupić działkę na wsi i zrobić na niej... cmentarz. Pośrednik nieruchomości długo zbiera szczękę z podłogi słysząc o tak niekonwencjonalnym zleceniu. We wsi Zabycie, na rozstaju dróg znajduje się odpowiednie gospodarstwo, którego zakup przepełnia Nadię radością i nadzieją na lepsze jutro. Plan kobiety wcale nie wiąże się z sielskim życiem... Życie wśród wiejskiej społeczności przynosi wiele niespodzianek i inspirujących znajomości. Kobieta spotyka na swej drodze nie tylko gospodynie domowe, ale też dojrzałego nastolatka, niepełnosprawnego umysłowo artystę, wędrowców i poetę, który przewraca jej życie do góry nogami. A to wszystko ma niewiele wspólnego z romansem.
Karolina Wilczyńska, zgodnie z moimi przypuszczeniami, stała się jedną z najciekawszych autorek polskiej prozy obyczajowej. Znakomicie wczuwa się w ludzka duszę i kreuje słodko-gorzki świat, który doskonale znamy, ale i tak wciąż jesteśmy go ciekawi. O czym pisze? O życiu, ludzkich wyborach, dylematach i troskach, a także o nieoczywistych rozwiązaniach problemów. Prowadząc swoich bohaterów po trudno dostępnych ścieżkach losu, zmusza ich do poszukiwania sensu życia i niejednokrotnie doprowadza do weryfikacji zbyt rozszalałych marzeń. Ostrzegam, to nie jest proza o osiąganiu nierealnych celów, szczęśliwych zbiegach okoliczności i sielankowym życiu na wsi. To historia o tym, że czasem trzeba przeżyć zimny prysznic, by obudzić się z marazmu codzienności, a ucieczka bywa jedynym wyjściem z patowej sytuacji.
Wilczyńska stawia na bogatą charakterystykę psychologiczną postaci, a tym samym ułatwia utożsamianie się z fikcyjnymi osobami. Bohaterowie powieści są nie tylko pełnowymiarowi i świetnie wykreowani, ale też nad wyraz realni – stanowią wierne odbicie polskiego społeczeństwa, choć dzięki swojemu postępowaniu dają czytelnikowi niejedną życiową lekcję.
Nie inaczej było z bohaterami książki Performens. Nadia, Błażej i Sławko budzą ambiwalentne uczucia, ich postępowanie i decyzje trudno zrozumieć i zaakceptować. Cele i dążenia bohaterów są dalekie od zwyczajnych pragnień ludzi i wymagają głębszej analizy. Wszyscy żyją niejako we własnym świecie, płyną pod prąd w rwącej rzece zasad rządzących małym, wiejskim społeczeństwem. Wzbudzają niezdrowe zainteresowanie i generują niepokój, co doprowadza do wielu osobliwych sytuacji.
Mieszkańcy wsi kierują się stereotypami i trudno im zrozumieć postępowanie obcej i jej związki z niektórymi tubylcami, a obserwacja ich dylematów jest doskonałą rozrywką dla czytelnika. Powieść nie pozostawia obojętnym nikogo, kto choć na chwilę zatrzymał myśli, by pozwolić im na pełen rozkwit. Refleksje mnożą się, zaskakują i powodują, że historia bohaterów pozostaje w umyśle na długo. Nic tutaj nie jest oczywiste i jednoznaczne, a finał książki pozostawia pole dla wyobraźni.
Bez wchodzenia w szczegóły fabularne nie mogę napisać nic więcej, ale liczę na to, że przemówiłam do Waszej wyobraźni. Jeśli lubicie nieoczywistą prozę obyczajową, gardzicie sztampą, nie boicie się eksperymentów i "dziwnych" książek, a także znacie i cenicie pióro Karoliny Wilczyńskiej (tudzież Katarzyny Grocholi bądź Małgorzaty Kalicińskiej) dajcie szansę tej pozycji (podziękowania po lekturze możecie przesłać na adres mojej skrzynki mailowej)*.
Szczegóły
Tytuł: Performens
Autor: Karolina Wilczyńska
Wydawnictwo: Czwarta Strona 2018
Gatunek: obyczajowa
Recenzent: Angelika
* to nie żart, przewiduję niespodzianki ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)