Ciemna strona – Tarryn Fisher. Mud Vein
Skończyłam wczoraj książkę, która okazała się najdziwniejszą, najbardziej popapraną i niepokojącą lekturą od miesięcy. Czuję ból. Chaos. Zniechęcenie. Książkowy kac gigant szybko nie przejdzie. Tarryn Fisher, co Ty mi (znów) zrobiłaś?
Co w fabule piszczy?
W dniu swoich trzydziestych trzecich urodzin popularna pisarka Senna Richards budzi się uwięziona w obcym domu. Została porwana, ale nie wie przez kogo ani dlaczego. Szybko staje się jasne, że jeśli chce odzyskać wolność, powinna dokładnie przyjrzeć się swojej przeszłości i odczytać pozostawione wskazówki. Jednak przeszłość skrywa mroczne tajemnice... Kobieta uświadamia sobie, że to gra. Wyrafinowana i niebezpieczna. I że tylko prawda może przynieść wyzwolenie.
Opis wydawcy nawet w połowie nie oddaje tego, co czeka czytelnika na kartach książki. Fabuła skupia się na uwięzieniu dwójki ludzi w domu, z którego nie ma wyjścia. W dodatku ich pobyt w zamknięciu rozciąga się na niebywale długi czas (kilkanaście miesięcy), a okoliczności porwania i przetrzymywania pozostają niejasne niemal do końca książki. Czytelnik musi uzbroić się w cierpliwość i spory zapas samozaparcia, by nie tylko wgryźć się w historię, ale też przyjąć i zaakceptować szalone pomysły autorki. To jedna z powieści, które niszczą duszę i wprowadzają zamęt w głowie, a po przewróceniu ostatniej strony niemożliwe jest dokonanie jednoznacznej oceny treści.
Tarryn Fisher pisze specyficznie. Z jednej strony jasno przekazuje myśli, ale jednocześnie nasyca powieść swoją osobliwą wizją świata. Tym razem przekonuje, że każdy człowiek posiada ciemną stronę, o której istnieniu nie ma pojęcia do momentu, w którym będzie musiał zmierzyć się z niewyobrażalnie skomplikowanymi problemami. Bohaterowie Fisher nie mają łatwo, podejmują szereg decyzji o dramatycznych konsekwencjach, znajdują się na granicy szaleństwa i dążą do samounicestwienia, ale to wszystko dzieje się po coś. Po co? Tego musicie się dowiedzieć sami, jednak ostrzegam – nie nastawiajcie się na klasyczny thriller z filmowym zakończeniem.
"(...) Jesteśmy pożerani przez własną śmiertelność. Niektórzy ludzie jedzą zdrowo i uprawiają sport, żeby przedłużyć sobie życie, inni pija i biorą narkotyki , rzucając wyzwania losowi. Są też tacy, którzy próbują całkowicie ignorować swoją śmiertelność, ponieważ się jej boją."
Tarryn Fisher ma swoją pisarką misję – za wszelką cenę chce udowodnić, że każdy człowiek, w odpowiednich okolicznościach staje się istotą brudną, niemoralną i podskórnie złą. Teorię tę autorka forsuje z całym przekonaniem, za pomocą niebanalnych wątków, przemyślanych symboli oraz ze wsparciem sztuki (tym razem muzyki i pisarstwa). Przekaz podbija niestandardowa kontrukcja powieści (liczne retrospekcje, motyw książki w książce) oraz zaskakujące zakończenie. To wszystko sprawia, że Ciemna strona może stać się dla Was synonimem niezapomnianego thrillera psychologicznego (o ile nie przestraszycie się możliwości odkrycia własnej ciemnej strony i postanowicie przeczytać). Ostrożnie polecam.
PS. Książkę tłumaczył fenomenalny Jakub Małecki, zatem spodziewajcie się najlepszego możliwego przekładu.
Szczegóły
Tytuł: Ciemna strona / Mud Vein
Autor: Tarryn Fisher
Przekład: Jakub Małecki
Wydawnictwo: SQN 2017
Gatunek: thriller
Kup sobie książkę:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)