Zamarznięte serca – Karolina Wilczyńska. Nasz patronat okiem Moniki



Zamarznięte serca to drugi tom cyklu Rok na Kwiatowej autorstwa Karoliny Wilczyńskiej. Nie będę ukrywała, że niecierpliwie czekałam na kolejne spotkanie z bohaterkami poznanymi w Wędrownych ptakach, by znowu napić się z nimi kawy, poznać ich myśli i plany na przyszłość. Jeśli podobnie jak ja pokochałyście cztery sympatyczne kobiety z bloku przy Kwiatowej, gorąco zachęcam do sięgnięcia po najnowszą powieść pisarki. 

Uwaga: poniższy tekst może zawierać spojlery pierwszego tomu! 

W tej części cyklu Karolina Wilczyńska oddała głos Lilianie. Wyważona i opanowana, pewna siebie, a przy tym profesjonalna w każdym calu kobieta, musi zmierzyć się z bolesnymi wspomnieniami z przeszłości. Za sprawą nastoletniej córki kuzynki, Agnieszki, poukładany świat Liliany zatrzęsie się bowiem w posadach. Dziewczyna zwierzając się ciotce ze swych traumatycznych przeżyć, rzuca pod adresem Janusza, życiowego partnera Liliany, poważne oskarżenia. Czy mężczyzna byłby zdolny do popełnienia zarzucanych mu czynów? Z jakimi demonami przyjdzie się zmierzyć Lilianie? Czy odważy się poprosić o pomoc przyjaciółki?

"Po raz pierwszy w życiu nie potrafiłam znaleźć żadnego planu B. W ogóle nie wiedziałam, co dalej. Jedynym pragnieniem, jakie czułam była chęć zniknięcia. Rozpłynąć się, przestać istnieć. Bo jak żyć ze świadomością tego, z czego właśnie zdałam sobie sprawę?"

Zamarznięte serca to także kolejne spotkanie z innymi postaciami, poznanymi w poprzednim tomie. Zajrzymy na chwilę do Róży, dla której okres zimowy okaże się szczególnie trudny. Samotne święta, bez ukochanej mamy, problemy w pracy, a na dokładkę niespodziewany duch z przeszłości. Jak te wydarzenia wpłyną na moją ulubioną bohaterkę? Czy cicha i skromna Róża podoła wyzwaniom rzuconym jej przez los? Czy znajdzie w sobie siłę, by zawalczyć o siebie i własne szczęście?

"Powinnam od razu postukać się w czoło i odesłać go na koniec świata. A jednak nie potrafiłam tego zrobić. Czy to dlatego, że łączył nas wspólny sekret? Może nie był przyjemny, ale jednak był. A jeśli tamte wydarzenia w jakiś sposób splotły nasze dusze na zawsze i ta więź jest niezniszczalna?"

A co nowego u Wioli, zapytacie. Niby wszystko po staremu, a jednak u niej także nastąpiło kilka zmian. Mama na pełnym etacie, w już dosyć zaawansowanej ciąży, a na dokładkę nadpobudliwy synek, domagający się ciągłej uwagi. Sporadyczne spotkania z przyjaciółkami z klubu kapciowego staną się dla niej odskocznią od codziennej monotonii. Pisarka przygotowała dla Wioli nie lada niespodziankę, lecz nie zdradzę ani jednego strzępka informacji 😉 Przekonajcie się sami 😉

"Jesteście moimi prawdziwymi przyjaciółkami. Pomagałyście mi bezinteresownie, chociaż swoim zachowaniem wcale wam tego nie ułatwiałam. Dlatego należą wam się podziękowania."

Z kolei u Malwiny prawdziwa wiosna zimą. Miłość kwitnie, biznes się kręci. Powiecie – nuda. Nic bardziej mylnego. Pisarka zaserwowała swojej bohaterce ekspresowe dorastanie. Nowa Malwina nadal ma w sobie wiele z artystki. Jednak przeżyta niedawno tragedia stała się dla niej impulsem do zmian. I to do zmian na lepsze, w mojej ocenie. Moja sympatia do niej rośnie i z chęcią sięgnę po kolejny tom, by sprawdzić, jak dalej potoczy się jej życie. Tym bardziej, że ona sama nie zdaje sobie sprawy z wagi odkrycia pewnego tajemniczego albumu, ukrytego w starej szafie na strychu. Sama jestem ciekawa, co Karolina Wilczyńska ma w planach.

Podsumowując: kolejne spotkanie z mieszkankami bloku przy ulicy Kwiatowej okazało się nad wyraz przyjemne. Spędziłam z nimi kilka miłych wieczorów i zaintrygowana czekam na tom trzeci. Coś mi się wydaje, że będzie on poświęcony Róży. Trzymam kciuki, aby pisarka wymyśliła dla niej poruszająca historię z happy endem. 

Zamarznięte serca nie są typową świąteczną opowieścią. Ta powieść jest czymś więcej. Mądrość płynąca z jej kart oraz uniwersalne prawdy ukryte pomiędzy wierszami sprawiły, że uległam refleksyjnemu nastrojowi. Porównując swoje życie, do życia czterech tak bardzo różniących się od siebie bohaterek, wychwytywałam podobieństwa i różnice w naszym podejściu do życia. I wiecie co? Okazuje się, że wcale nie jesteśmy od siebie takie różne. Postacie wykreowane przez pisarkę oraz sposób, w jaki postanowiła przedstawić całą opowieść bardzo przypadł mi do gustu. Nie wiedząc kiedy, za sprawą kreatywnej narracji, stałam się piątą członkinią grupy kapciowej. Przekonajcie się, czy z wami jest podobnie. Polecam 😊



Szczegóły
Tytuł: Zamarznięte serca
Autor: Karolina Wilczyńska
Cykl: Rok na Kwiatowej, T II
Gatunek: Literatura obyczajowa
Wydawnictwo Czwarta Strona, 2017
309 str., oprawa miękka ze skrzydełkami
Patronat bloga



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)