Cień bestii – Cody’ego McFadyen. Okiem Moniki
Skąd biorą się na świecie potwory w ludzkiej skórze? Co nimi kieruje? Co doprowadziło ich do utraty człowieczeństwa? Sięgając po bestsellerowy thriller psychologiczny, Cień Bestii Cody’ego McFadyen’a, bądźcie przygotowani na zderzenie z makabrycznymi zbrodniami, przerażającymi zwyrodnialcami, ekscytującymi się zadawaniem bólu, zarówno fizycznego, jaki i psychicznego. Powinnam Was ostrzec: osoby o wrażliwych żołądkach mogą w niektórych momentach odczuć dyskomfort. Pamiętajcie, czytacie na własną odpowiedzialność 😉
„Miałam w ręku broń i coś we mnie kliknęło. Coś właściwego. Coś, co pasowało do całej reszty mnie.”
Agentkę specjalną FBI Smoky Barrett, zaliczano do grona najlepszych stróżów prawa. Dzięki bystremu i analitycznemu umysłowi oraz umiejętności wcielenia się w postaci zbrodniarzy, jej kariera szybko nabrała rozpędu. W dość krótkim czasie została koordynatorem oddziału NCAVC w Los Angeles, czyli Centrum Analiz Przestępstw Brutalnych, zajmującym się najgorszymi zbrodniami. Jeden ze ściganych przez nią zwyrodnialców, Joseph Sands, zaatakował Smoky oraz jej rodzinę. Zgwałcił ją i torturował, zmuszając do patrzenia na śmierć męża i córki. Nadludzkim wysiłkiem udało się jej uwolnić i zabić Sandsa, uchodząc przy tym z życiem.
„Myślę, że stoisz przed wyborem, czy wrócić do pracy, czy się zabić.”
Pół roku później Smoky, straszliwie oszpecona bliznami, wycieńczona psychicznie, dowiaduje się o makabrycznej zbrodni popełnionej na jej przyjaciółce z młodzieńczych lat. Morderca, chcąc uderzyć w kobietę i przyciągnąć jej zainteresowanie, trafnie wytypował nową ofiarę. W bestialski sposób odebrał życie Annie King, po czym do zwłok kobiety przywiązał jej dziesięcioletnią córkę. W liście pozostawionym dla agentki Barrett, zachęca ją do ścigania siebie i zapowiada kolejne morderstwa. Czy Smoky Barrett zdoła powrócić do pracy agentki FBI i poprowadzi swój dawny zespół? Czy uda jej się złapać zwyrodnialca, nim ten ponownie zabije? Kim okaże się Kuba Junior, uważający się za potomka Kuby Rozpruwacza?
Cień Bestii zrobił na mnie ogromne wrażenie. Pomimo drastycznych scen, nie mogłam przestać czytać. Szczegółowe portrety psychologiczne bohaterów, Smoky Barrett oraz brutalnego przestępcy, zostały dopracowane przez Cody’ego McFadyen’a w najdrobniejszych szczegółach. Pisarz z niebywałą precyzją odmalował emocje oraz stany emocjonalne buzujące w agentce specjalnej FBI, ofierze brutalnej zbrodni. Kobieta nadal nie doszła do siebie po traumatycznych wydarzeniach i sama zastanawia się, czy kiedykolwiek będzie w stanie wrócić do normalnej egzystencji. Jak szybko z myśliwego można stać się zwierzyną? Czy instynkt oraz wewnętrzna siła, pomogą kobiecie odnaleźć nowy cel w życiu?
„Boże, jak ja się boję. Przez cały czas. Budzę się w strachu, chodzę w strachu, kładę się spać w strachu. Jestem ofiarą. Nienawidzę tego, nie mogę od tego uciec i tęsknię za tą wrodzoną pewnością własnej nienaruszalności, która była częścią mnie. Wiem również, że bez względu na to, jak dobrze zaleczą się moje rany, owa pewność siebie nigdy nie powróci. Nigdy.”
Zagłębiając się w historię, mamy możliwość zapoznać się z portretem psychologicznym mordercy. Wizerunek zwyrodnialca ciężko jednoznacznie określić, mając szczątkowe informacje. Dlatego też Smoky Barrett oraz jej zespół na bieżąco korygują profil zbrodniarza, w oparciu o najnowsze dane oraz znalezione dowody. Proces ten jest niezwykle wyczerpujący i wymagający od śledczych wejścia w buty zbrodniarza, poznania jego najskrytszych myśli oraz mrocznych zakamarków duszy. Nie każdy posiada takie umiejętności i potrafi odciąć się od nich, po ustaleniu profilu. W przeszłości Smoky miała swoją wewnętrzną, mroczną smoczycę, łaknącą krwi zbrodniarzy. Czy obecnie będzie w stanie wybudzić ją z letargu, by na czas pojmać pozbawionego zahamowań mordercę?
„Zabójcy, których ścigam, nie są cisi i uśmiechnięci w środku. Każda komórka ich ciała wrzeszczy, bez końca, po wieczność. Zabójcy, których ścigam, mają wielkie oczy, paplają coś bez ładu i składu, są umazani krwią i źli do szpiku kości. To potwory, które masturbują się, pochłaniając łapczywie ludzkie mięso, które jęczą z rozkoszy, nacierając się mózgami i odchodami. Ich dusze nie wędrują: one pełzają, drgają spazmatycznie, prześlizgują się przez cienie jak węże.”
Kolejnym plusem powieści są kryminologiczne smaczki, czyli możliwość poznania pracy śledczych od podszewki. Oględziny miejsca zbrodni, wywiad przeprowadzony ze świadkiem, czy metody przeprowadzenia przesłuchania zaspokoją każdego pasjonata zainteresowanego tematyką kryminologiczną.
„Dni gumowych pałek oraz „złego i dobrego gliniarza” już dawno odeszły w zapomnienie. Przesłuchiwanie i wywiad to teraz osobny dział nauki, wymagający zdolności aktorskich oraz niezwykłej umiejętności obserwacji.”
Jesienna aura sprzyja czytaniu, więc polecam waszej uwadze Cień Bestii. Ten mocny, brutalny i mroczny thriller, okazał się dla mnie jednocześnie fascynujący i niepokojąco wciągający. Cody McFadyen dowiódł, że potrafi stworzyć rewelacyjną historię z pełnymi charyzmy bohaterami, o których nieprędko zapomnicie. Zatem nie zwlekajcie. Pozwólcie się wciągnąć w sam środek pełnego napięcia oraz akcji pościgu za mordercą.
Szczegóły
Tytuł: Cień Bestii
Autor: Cody McFadyen
Tłumaczenie: Joanna Grabarek
Gatunek: Thriller
Wydawnictwo: FILIA 2017
488 str., oprawa miękka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)