Im jesteś starsza, tym więcej błędów popełniasz. Analizujesz, drążysz, robisz rachunek zysków i strat, ale nadal jesteś samotna, ponieważ wydaje Ci się, że życie to bufet z miłością, który tylko czeka aż dokonasz wyboru. Tymczasem życie przecieka Ci przez palce, więc zdesperowana wyjeżdżasz na drugi koniec świata i dopiero tam, w barwnym i pachnącym Wietnamie znajdujesz to, na co od dawna czekałaś... Brzmi jak bajka? Niekoniecznie.

Czym tym razem zaskoczyła Magdalena Witkiewicz? Dlaczego poszukiwanie prywatnego cudu nie zawsze kończy się sukcesem? I czy naprawdę trzeba wyjechać do Wietnamu, by zrozumieć rzeczy pozornie banalne? Przeczytaj, a zrozumiesz.

"(...) nie można tylko marzyć. Trzeba zrobić pierwszy krok. Choćby porzucić myśli o lodach jedzonych prosto z pudełka i wyjść z domu. Nigdy nie wiesz, co przyniesie ci dzień i czy za rogiem nie spotkasz kogoś,na kogo czekałeś całe swoje życie."

Magdalena Witkiewicz jest jak wino, im starsza (!) tym lepsza. W jej dojrzałych książkach nie brak jednak czystej, dziewczęcej radości. I nie inaczej było w najnowszej powieści Ósmy cud świata. To nie jest lektura, nad którą wylejesz morze łez. Nie znajdziesz w niej feministycznych treści, ani recepty na szczęście, ale być może otrząśniesz się z marazmu i zrozumiesz, że w szukaniu miłości ważna jest spontaniczność a nie desperacja. Nie warto być z kimś tylko dlatego, że tak podpowiada rozum czy wygoda, nie warto też marnować szans, jakie daje los. Być może za rogiem stoi ktoś, na kogo czekałaś całe życie? Dlaczego zatem nie pozwolić sobie na moment utraty kontroli?

Autorka po raz kolejny udowadnia, że życie bez mężczyzny jest jak najbardziej możliwe, ale jednak z kimś przy boku może być... lepiej. Bardziej ekscytująco, może trochę łatwiej i z pewnością milej. Losy głównej bohaterki mogłyby stać się udziałem niemal każdej z nas i myślę, że znajdziesz w Annie cząstkę siebie sprzed lat lub z... przyszłości. A dzięki tej opowieści być może spojrzysz na wiele spraw z dystansu i choć przez chwilę zapragniesz napisać własną bajkę?

Podsumowując: Ósmy cud świata Magdaleny Witkiewicz nie rozczarowuje na żadnym poziomie. Rozczula dojrzałą miłością bohaterów, skłania do refleksji nad istotą związku, wystawia cierpliwość na próbę wciągając czytelnika w siatkę zdarzeń, a na końcu oczarowuje klimatem Wietnamu. Stanowi perełkę wśród literatury obyczajowej (jak większość powieści autorki) i jeśli znajdzie w Twoim umyśle podatny grunt, pozostanie w pamięci na długo. Przeczytaj, wgryź się w tę historię, a być może analizując słowa pisarki znajdziesz wśród kart powieści swój prywatny cud? Tego serdecznie Ci życzę.

Szczegóły

Tytuł: Ósmy cud świata

Autor: Magdalena Witkiewicz

Wydawnictwo: Filia 2017

Gatunek: obyczajowa