Wymianka świąteczna u Królowej Moli – po raz enty
Po raz kolejny wzięłam udział w akcji świątecznej u Fenko, czyli Królowej Moli. Zabawa polegała na tym, że grupa blogerów wysyłała do losowo wybranej osoby paczkę świąteczną, a przygotowywanie upominku i oczekiwanie na niespodziankę sprawiło wszystkim mnóstwo radości.
Osoba, której byłam "ofiarą" – Weronika – spełniła moje dwa książkowe marzenia i w dodatku pamiętała o upominku dla mojej córki. W przepięknie zapakowanej paczce znalazłam same cuda. Sami zobaczcie ☺
W paczce znalazłam grudniowy kubek, świeczkę z reniferkami 💗💗💗, czekladki, które udawały, że były ciastkami, dużo czekolady, dwie książki dla mnie i dwie dla Młodej. Bardzo dziekuję Weroniko!
Po raz kolejny okazało się, że świąteczna wymiana to strzał w dziesiątkę. Nie tylko otrzymujemy niespodziankę od całkiem obcej osoby, ale też możemy skompletować miły upominek dla kogoś, tylko na podstawie wymienionych maili. .Królowej Moli dziękuję za kontynuowanie inicjatywy w tym roku, w Was wszystkim zapraszam do kolejnej edycji ☺
Paczka, którą wysłałam mojej "ofiarze" wyglądała tak:
Co było w środku? Na razie nie zdradzę, być może autorka bloga Okręty myśli sama Wam pokaże ☺
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie i proszę, nie obrażaj nikogo.
Masz pytania, wnioski, spostrzeżenia? Pisz śmiało ;)