To nie jest historia Promyczka oczami Gusa. To opowieść o życiu "po", pełna bólu, rozpaczy, cierpienia, ale zawierająca iskierkę nadziei. To opowieśc o tym, jak stworzyć legendę i zbudować swoje życie od nowa. Jeśli Promyczek was oczarował, Gus zrobi to samo, tylko, że w zupełnie innym stylu. Przeczytajcie.

Szczerze mówiąc, nie wiem już jak żyć. Promyczek nie była tylko moją najlepszą przyjaciółką, była moją drugą połówką.  Drugą połową mojego umysłu, mojego sumienia, mojego poczucia humoru, mojej kreatywności…  Była drugą połową mojego serca. W jaki sposób człowiek może wrócić do swoich zajęć, jeśli na zawsze stracił połowę siebie?

Kocham czytać tak doskonałe książki, ale nie znoszę o nich pisać... Bo jak ująć w słowach fakt, że Gus wyrwał mi kawałek serca? Jak sprawić, byście czytając recenzję poczuli emocje towarzyszące mi podczas lektury? Jak przekonać was, że nie czytając tej książki stracicie coś niezwykle cennego? Może po prostu powiem, byście zaufali mi na słowo? :)

Kim Holden doskonale wie, jak i gdzie uderzyć, by zaatakować najczulsze struny duszy. I wcale nie musi w tym celu silić się na dramatyzm i łzawe scenki. Autorka pisze o życiu po stracie najbliższej osoby w sposób całkiem naturalny, bez zadęcia i wymyślania absurdalnych scen. Mimo to sprawia, że łzy pojawiają się w najmniej oczekiwanych momentach, a cierpienie postaci udziela się czytelnikowi. Jednocześnie Holden robi coś niesamowitego: tak jak w przypadku Promyczka, przemyca w powieści ogromną porcję pozytywnej energii i przeciąga czytelnika na jasną stronę mocy. W efekcie ostatnią stronę przewraca się z wyrazem bezgranicznego szczęścia na twarzy. 

Poza Gusem ważną postacią książki jest Skaut, dziewczyna, która sprawiła, że gwiazda rocka na nowo rozbłysła. Przy czym nie obawiajcie się tryskającego tęczą romansu, Kim Holden nie pozwoliła na zatarcie istnienia Promyczka w świadomości swoich bohaterów. Skaut nie zastąpiła Kate, wypełniła jedynie olbrzymią lukę w sercach jej przyjaciół, ponieważ pojawiła się w odpowiednim miejscu i czasie. Pojawiła się życiu Gusa niespodziewanie, działała mu na nerwy i drażniła ostatnią nutkę wrażliwości, jaką zachował po stracie przyjaciółki. Jednak gdyby nie ona, powieść byłaby dużo bardziej przygnębiająca. Tymczasem dzięki sprytnym zagraniom autorki przeczytacie wciągającą, czasem zabawną, czasem nostalgiczną opowieść o stracie, budowaniu i... tworzeniu legendy. 

Gus zapisał się w moim sercu równie mocno jak  Promyczek, a do tego stanowi dowód na to, że Kim Holden zaliczyć można do grona pisarek, które tworzą najpiękniejsze, najbardziej emocjonalne i przemyślane powieści dla młodych dorosłych. Sprawia, że płaczę, śmieję się i doceniam maleńkie chwile, które decydują o wartości życia człowieka. Udowadnia, że wszystko co spotyka nas w życiu, dzieje się po coś. A każda osoba, która staje na naszej drodze może okazać się lekiem na całe zło świata. 

Serdecznie polecam, nie tylko romantyczkom, ale także wszystkim tym, którzy lubią nasycone emocjami i dobrą energią opowieści no action*. Dla wielbicielek Promyczka to pozycja obowiązkowa. Dla fanek Colleen Hoover też.

Szczegóły
Tytuł: Gus
Autor: Kim Holden
Cykl: Promyczek, T II
Wydawnictwo: Filia 2016

Ocena
Treść: bardzo dobra 8/10
Styl: bardzo dobry
Okładka: piękna

* no action to powieść, w której nie ma wyraźnego wątku fabularnego, a działania bohaterów dotyczą głównie pracy nad sobą. Książki tego typu to wulkany emocji, pełne refleksyjnego wydźwięku.