Przemoc fizyczna i psychiczna wśród młodzieży to temat szalenie ważny i niesłusznie pomijany w publicznej debacie. Tymczasem za murami szkół rozgrywają się wielkie dramaty, a coraz słabsza psychicznie młodzież nie potrafi radzić sobie z naciskiem rówieśników.
"Tease" Amandy Maciel porusza temat nękania w sposób prowokacyjny i niejednoznaczny, a świadomość, że fabułę oparto na prawdziwych wydarzeniach, wcale nie poprawia czytelnikowi nastroju. To jedna z książek, którą każdy powinien przeczytać, bo choć nie jest mistrzostwem świata pod względem wykonania, niesie z sobą treść mrożącą krew w żyłach i otwiera oczy na zło, które dzieje się tuż pod naszym nosem.
Emma Putnam nie żyje. Popełniła samobójstwo na skutek nękania przez rówieśników, a tym samym staje się kryształowo czystą ikoną dla mediów. Sprawcy nękania muszą zmierzyć się nie tylko z postępowaniem karnym, ale też z napiętnowaniem wśród społeczeństwa, które żąda zadośćuczynienia za śmierć niewinnej nastolatki. Główną bohaterką, a zarazem narratorką wydarzeń jest Sara Wharton, której postawiono wiele zarzutów, ale czy to rzeczywiście Sara jest winna śmierci Emmy? Czy ofiara była tylko niewinną nastolatką? Czy nastolatki o kruchej jak szkło psychice są w stanie unieść ciężar odpowiedzialności za czyjąś śmierć? Przeczytajcie.
Debiut Amandy Maciel udowadnia, że dobra książka dla młodego czytelnika to nie tylko romans, czy dynamiczna powieść przygodowa. Autorka pokazała punkt widzenia Sary, która z miejsca staje się dla czytelnika czarnym charakterem. Nieczęsto się zdarza, że wydarzenia opisuje sprawczyni, a nie ofiara i ten niekonwencjonalny punkt widzenia zasiewa w sercu czytelnika szereg wątpliwości. Skoro Emma była taka niewinna i dobra, to dlaczego ją nękano? Co powodowało zachowaniem dręczycieli? Dlaczego nikt dorosły nie zauważył dramatu i nie zapobiegł w porę tragedii? Na te i szereg innych pytań będzie musiał odpowiedzieć sobie czytelnik poznając losy nastolatków, analizując ich więzi rodzinne czy też toksyczne przyjaźnie, od których powieść aż kipi.
Przewrażliwiona na swym punkcie młodzież tak naprawdę jest zupełnie nieczuła na uczucia i emocje innych. Nastolatki to wciąż dzieci, które bez jasno ustanowionych zasad i drogowskazów ustawianych przez dorosłych nie są w stanie poprawnie funkcjonować w społeczeństwie, a skutki zaniedbania właściwego wychowania bywają opłakane.
Doceniam akcję promocyjną, fragment na mp3 to świetna niespodzianka i w dodatku robi wrażenie ;) |
Powieść jest dramatem nie tylko rodziny Putnam, dowodzi też, że nie mniejszą cenę za swe zachowanie ponieśli wszyscy uczestnicy konfliktu. Skazani na ostracyzm, pozbawieni poczucia bezpieczeństwa, zmuszeni do refleksji nad własnym zachowaniem młodzi ludzie muszą znaleźć sposób, by z dramatycznych wydarzeń wyciągnąć wnioski i... ruszyć dalej. A uwierzcie, dla nikogo nie będzie to łatwe zadanie.
Amanda Maciel zasiewa ziarno niepewności w umyśle czytelnika i zmusza do refleksji. Pozwala dostrzec, że w świecie nastolatków nic nie jest czarno-białe, a fakt, że autorka nie ocenia uczestników konfliktu sprawia, że musimy sami zastanowić się nad własnym stanowiskiem w tej sprawie. Nieco zabrakło mi perspektywy ofiary, czyli Emmy, tak jakby autorka chciała zwrócić uwagę na uczucia i powody działania drugiej strony. Mało dynamiczna akcja zmusza do skupienia i położenia nacisku na analizowanie uczuć bohaterów, co moim zdaniem było dobrym posunięciem.
Podsumowując: "Tease" do doskonały debiut poruszający niezwykle ważny temat, o którym warto dyskutować. Przedstawia kulisy życia młodych ludzi za murami szkoły, obnaża ignorancję dorosłych odnośnie relacji między dziećmi, nad którymi powinni sprawować nadzór. Pokazuje przemianę głównej bohaterki i jej zmaganie z własnymi emocjami, a przy tym nie ocenia i nie krytykuje.
Polecam wszystkim nastolatkom i ich rodzicom, a także pedagogom i nauczycielom. Niekoniecznie spodoba wam się to, co przeczytacie, ale na pewno wyciągniecie wnioski z lektury.
Tytuł: Tease
Autor: Amanda Maciel
Przekład: Zuzanna Banasińska
Wydawnictwo: Muza SA 2015
Ocena
Treść: 5/6
Styl: 4/6
Okładka: 4+/6
Książka rzeczywiście porusza wazki temat, który często w codziennych rozmowach jest pomijany. Z chęcią ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam, ale przez poruszaną tematykę będę musiała mieć na nią odpowiedni nastrój. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhouseofreaders.blogspot.com
Nie wiem, czemu, ale jakoś mnie do tej książki nie ciągnie. Chyba dlatego, że przeczytałam jedną negatywną recenzję o i ona mnie jakoś odstraszyła...
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w jej połowie, ciekawa i mocna książka. Ważny temat porusza
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Chętnie bym przeczytała, kusi mnie punkt widzenia sprawcy :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię książki z innej perspektywy niż ta dobra, więc na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTemat bardzo interesujący. Jeszcze nie czytałam książki o przemocy w szkole.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zainteresowana tą książką :)
Będę dobrze wspominać Tease. Świetnie się czytało i nadal jednoznacznie nie umiem ocenić Sary..
OdpowiedzUsuńa ja Emmy
UsuńOstatnie zdanie Twojej opinii najlepiej oddaje Tease... Wstrząsająca i mocna, to pewne, chociaż czytałam lepsze powieści na temat dręczenia w szkole. Niemniej jednak wciąż myślę nad Sarą i Emmą, nad Brielle..
OdpowiedzUsuńDzisiaj skończyłam czytać książkę - recenzje planuje opublikować w niedzielę. Książka jest ciekawa, wciąga, ale zabrakło mi więcej Emmy - tak naprawdę mam co do niej niejasne odczucia. Bardzo ciekawa recenzja.
OdpowiedzUsuńTak bardzo chciałabym przeczytać..
OdpowiedzUsuńJestem skłonna zaryzykować
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać, bo problem przemocy psychicznej/słownej w szkołach jest naprawdę duży, a co więcej nie wszyscy zdają sobie z niego całkowicie sprawę... Ciekawi mnie główna bohaterka i narracja - zamiast ofiary kat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Kończę pomału czytać tę książkę i niestety nie uważam, że to doskonały debiut. Moim zdaniem zmarnowano jego potencjał.
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu dotarła do mnie paczka z książka i jestem szalenie ciekawa tej historii. Pomysł z fragmentem też uważam za trafiony, od razu nabrałam ochoty na lekturę :)
OdpowiedzUsuńTo chyba jest idealna książka dla mnie... Jestem ciekawa tego świata i z ogromną chęcią przeczytam tę książkę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
Widzę, że Tobie książka się również spodobała. Coraz bardziej mnie do niej ciągnie.
OdpowiedzUsuńCzekam właśnie na tę książkę i mam nadzieję, że spodoba mi się równie mocno, co Tobie.
OdpowiedzUsuńI pomyśleć, że patrząc na okładkę sądziłam, że mogę spokojnie sobie odpuścić ten tytuł... Zmusiłaś mnie do ponownego przemyślenia tej decyzji ^^
OdpowiedzUsuńA mi jakoś topornie idzie przebrnięcie przez początkowe strony. Mam nadzieję, że później będzie tylko lepiej.
OdpowiedzUsuńpapierowe-strony.blogspot.com
Czuję, że ta ksiażka przypadnie mi do gustu. Temat, jaki porusza jest istotny ale również trudny. Warto poznać go bliżej, dla dobra również swoich bliskich.
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się naprawdę intrygująco, nie mogę się doczekać, kiedy po nią sięgnę :3 Robisz świetne zdjęcia do postów :)
OdpowiedzUsuńwww.papierowenatchnienia.blogspot.com
Hm.
OdpowiedzUsuń"[...] dlaczego ją nękano? Co powodowało zachowaniem dręczycieli? Dlaczego nikt dorosły nie zauważył dramatu i nie zapobiegł w porę tragedii?"
Dobre pytanie.
Moją przyjaciółkę w gimnazjum, nękano tylko dlatego, że pochodziła z tak zwanej "gorszej" rodziny, dlatego, że miała swoje zdanie i nie dawała sobie wchodzić na głowę. Mnie nękano za przyjaźń z kimś kto powinien być wyrzutkiem, za to, że byłam (wówczas) cicha i właściwie to nic o mnie nie wiedzieli. Więc nie mam pojęcia co siedzi w głowie dręczycieli, nie wiem jaki mają problem z ludźmi, nie wiem czy po prostu ludziom się przewraca ludziom w głowach na przestrzeni lat, czy pewnego dnia budzą się z poczuciem "o, dziś zniszczę życie i zrobię piekło TEJ osobie. Ot, tak. Bo to fajne". Wiem, że w moim gimnazjum, ludzie równie łatwo potrafili odwracać głowy od prawdziwego znęcania się już nie tylko psychicznego, ale i fizycznego, jak być najgłośniejsi kiedy chodziło o zrzucanie na kogoś winy. Wiem, że nauczyciele widzieli w nas głupie bachory i uważali nas za śmiecie, faworyzując kilku wyjątkowych uczniów.
Witajcie realia XXI wieku!
Ale znów - rozpisałam się nie na ten temat co chciałam.
Książka... chyba jestem trochę przewrażliwiona, bo pomimo twoich zapewnień coś mnie odstrasza w tej książki, może trochę tematyka, z którą wolałabym już nie mieć nic wspólnego, bo nie bez przyczyny wyrwałam się z towarzystwa gimnazjalnego, wybierając szkołę 50 kilometrów od domu. :)
Ale zastanowię się, bo skoro twierdzisz, że warto... Who know.
Pozdrawiam,
Sherry
Mnie ta książka po prostu poruszyła.
OdpowiedzUsuńKsiążka porusza temat szalenie ważny. Szczególnie, że co raz więcej jest takich sytuacji. Zdecydowanie przeczytam
OdpowiedzUsuńTrochę brakuje mi książek, które poruszając ważny temat, rzeczywiście się na nim skupiają, a nie robią z niego tylko pretekstu dla akcji. Dlatego chętnie przeczytam Tease, dla tematu
OdpowiedzUsuńWow, wszyscy ostatnio czytają tę książkę, muszę i ja ją dorwać. Też miałam kiedyś tę mp3 :)
OdpowiedzUsuń