Miłość przychodzi z deszczem – Mila Rudnik.
Zastanawialiście się kiedyś, jak daleko można się posunąć z miłości? Czy możemy ingerować w cudze życie dla osiągnięcia własnych korzyści? Gdzie leży cienka granica między kłamstwem a zatajeniem prawdy? Tego wszystkiego dowiecie czytając niepokojący i oryginalny debiut Mili Rudnik.
Książka, którą wam dziś opiszę to jedna z tych pozycji, o których nie należy za wiele czytać, by nie odebrać sobie przyjemności rozwikłania wspaniale przemyślanej fabuły. Zaplątane losy bohaterów zaskakują i wprowadzają zamęt w głowie, a cudownie nieetyczne pomysły autorki sprawiają, że dosłownie rzucę się na każdą jej kolejną książkę. Jesteście gotowi?
Dwaj bliźniacy jednojajowi, Marek i Marcin, są nierozłączni, a na dodatek tak podobni, że nawet rodzina ma problem z ich odróżnieniem. Współodczuwają, są dla siebie wszystkim i nie potrafią bez siebie żyć. Do czasu. Pewnego dnia bracia dopuszczają się czynu, który na zawsze zmieni ich życie. Po czymś takim nie będą mogli spojrzeć sobie w oczy, a jeden z nich, Marek rzuci pracę i wyjedzie na drugi koniec Polski oraz zerwie kontakt z bratem. Po kilku miesiącach wróci, by przedstawić rodzinie swoją dziewczynę – Anię. Spotkanie z bratem budzi w Marku głęboko pogrzebane demony, a sytuacji nie poprawia fakt, że Marcin wraz z żoną spodziewają się dziecka. Bracia wzburzeni nieoczekiwanym spotkaniem wychodzą z domu i uczestniczą w wypadku samochodowym, w którym ginie jeden z nich. Dwie kobiety, małe dziecko i rodzice bliźniaków czekają na wiadomość, który z braci przeżył. Ta informacja, dla jednych będąca największą tragedią uszczęśliwi kogoś innego…
Mila Rudnik dokonała czegoś niesamowitego, stworzyła opowieść omotaną siatką kłamstw, która nie daje o sobie zapomnieć. Dzieje dwóch braci przeplatają się, mieszają, plączą a czytelnik traci w tym wszystkim poczucie jasności sytuacji. Imiona braci, tak do siebie podobne, niezliczoną ilość razy myliły mi się i zirytowana usiłowałam zrozumieć, o co tak naprawdę chodzi. Teraz wiem, że był to celowy zabieg autorki, zmanipulowała mnie i nie pozwoliła odłożyć lektury nawet na chwilę. Ba! Dla tej książki postanowiłam zmęczyć ebooka, których szczerze nie znoszę ;)
Autorka tworząc powieść nietypową, intrygującą i niepokojącą nie tylko porwała mnie w wir wydarzeń, ale też zasiała ziarno niepewności co do etycznych granic mówienia prawdy. Jak daleko można się posunąć w ukrywaniu istotnych faktów? Czy kłamstwo dla czyjegoś dobra ma sens i powinno być usprawiedliwione? Oddając się lekturze będziecie narażeni na tego typu dylematy, mało tego, nie uzyskacie jasnej odpowiedzi.
Bohaterowie powieści zostali idealnie wykreowani, spójni, realni i niejednoznaczni. Swoją wiarygodnością budzą sympatię, ale jednocześnie powodują, że człowiek zastanawia się jak sam postąpiłby w danej sytuacji. Wzbudzają przeróżne emocje, od współczucia, przez litość, na nienawiści kończąc. Jeden z braci, będący postacią tragiczną, ciągle wywołuje we mnie sprzeczne uczucia,mimo, że lekturę skończyłam jakiś czas temu. Nie potrafię go jednoznacznie ocenić, współczuję mu a jednocześnie go nienawidzę i to najlepiej świadczy o tym, co autorka ze mną zrobiła! Na uwagę zasługuje też kreacja Ani, dziewczyny przedwcześnie odartej z marzeń, przekonajcie się sami z jaką tragedią musiała się zmierzyć, a co najważniejsze – z jakim obciążeniem przyjdzie jej żyć.
Miłość przychodzi z deszczem to przepełniona smutkiem opowieść o wielkim uczuciu, moralnych dylematach, zapomnieniu, kłamstwie i wybaczeniu. Jeśli patrząc na przepiękną okładkę i banalny tytuł spodziewaliście się ckliwego romansu gorzko się rozczarujecie, jest to bowiem obyczajowa powieść z pazurem, pokazująca ciemną stronę ludzkiej duszy, gdzie nic nie jest takie jakim na początku się wydaje. Gorąco polecam wam ten debiut i jestem przekonana, że o autorce jeszcze nie raz usłyszymy.
Szczegóły
Tytuł: Miłość przychodzi z deszczem
Autor: Mila Rudnik
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka 2015
Ocena
Treść: 5/6
Styl: 4+/6
Okładka: 6/6
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka
Zaintrygowała mnie ta pozycja i pomysł na historię wydaje się być oryginalny, przez co mam ochotę zapoznać się z 'Miłość przychodzi po deszczu' :>
OdpowiedzUsuńhttp://secretsofbooks.blogspot.com/
Pomysł jest bardzo oryginalny, autorka ma pazur ;) Polecam serdecznie.
UsuńMoje zdanie na temat tej książki już znasz. Ja jestem wprost zachwycona tym debiutem i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńznam i zgadzam się w zupełności ;)
UsuńPiękna recenzja Lustereczko :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się skuszę na tę książkę!
dziękuję i polecam Ci serdecznie ;)
UsuńJeśli tylko będę miała okazję przeczytać na pewno to zrobię! :)
OdpowiedzUsuńPowieść nietypowa i intrygująca, świetnie wykreowani bohaterowie, a do tego intrygująca fabuła. Na pewno nie odpuszczę sobie tego tytułu :).
OdpowiedzUsuńGdy będzie okazja - na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna okładka! Widząc ją w księgarni na pewno przystanęłabym... Zaciekawiłaś mnie niesamowicie. A tak nawiasem mówiąc uwielbiam zwroty akcja i to "gdzie nic nie jest takie jakim na początku się wydaje". ;)
OdpowiedzUsuńoby na rynek trafiało więcej takich debiutów ;)
UsuńSerdecznie polecam Ci tę książkę i również marze o wydaniu papierowym, dawno nie widziałam tak pięknej polskiej okładki.
Już Cyrysia skutecznie zachęciła mnie do lektury tej książki. Ty potwierdzasz, że warto ją poznać jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńJuż kiedy przeczytałam opis zaciekawiłam się tą pozycją, a po różnych recenzjach jestem jeszcze bardziej ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNapisałaś bardzo ładną recenzję, naprawdę :) to chyba oznacza, że książka faktycznie jest bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
UsuńMi się książka bardzo podobała ;)
OdpowiedzUsuńSpojrzenie EM
Jak ja lubię, jak mną tak autorzy manipulują;) Nawet nie wiesz, jak ja bym teraz płakała, gdybym po przeczytaniu twojej recenzji nie miała w zasięgu ręki czytnika z tą książką... ale mam! I niedługo zabiorę się za czytanie:))
OdpowiedzUsuńczekam na Twoją recenzję, ale myślę, że będziesz zachwycona ;)
UsuńZ chęcią poznałabym dzieje tych dwóch braci. Fabuła zapowiada się bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuńCo wejdę na Twoją stronę widzę takie nowości, po które mam ochotę z miejsca biec do księgarni! Masz ogromny dar do zachęcania czytelników!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńZaraz rozpłynę się jak kałuża, przewrócę oczami i zagryzę wargi z radości i ekscytacji, że tak działam na czytelników ;) A tak poważnie, bardzo się cieszę, że mnie odwiedzasz a jeszcze bardziej cieszy mnie to, że mam na Ciebie dobry wpływ ;)
Nie słyszałam o tej pozycji, ale widzę, że jest dość dobra. Na pewno intrygująca fabuła. Początkowo wydaje się taka banalna, oklepana, ale im dalej czytałam Twój tekst tym bardziej nabierałam przekonania, że jest nietuzinkowa. Chętnie przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na liście i sama jestem zaskoczona, że mnie ona zainteresowała, ale muszę dowiedzieć się o co chodzi w tym wszystkim i dlaczego autorka manipuluję czytelnikiem :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja;) ja już bardzo długo poluje na ebooka tej książki ale jak na razie nigdzie nie ma;/ nie mogę się doczekać aż ją przeczytam;) zaintrygowałaś mnie bardzo;)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńNiestety na razie nie ma ebooka, ale widziałam mnóstwo promocji egzemplarza papierowego , np tu niecałe 20 zł :)
http://www.nieprzeczytane.pl/Milosc-przychodzi-z-deszczem,product822383.html
Zaintrygowałaś mnie tak niesamowicie, że muszę przeczytać :D
OdpowiedzUsuńNie znoszę, kiedy w książce są podobne do siebie imiona, ale skoro autorka zrobiła to specjalnie to jestem bardzo ciekawa tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńMuszę mieć tą książkę!
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Wyobraziłam sobie tę sytuację. Nie wiem o co chodzi tak naprawdę, a domyślam się że o coś głębszego, ale opierając się tylko na zarysie fabuły, zaczynam się zastanawiać, który przeżył, jakie są relacje, co wydarzyło się w ich życiu, jak to jest czekać na taką wiadomość... Generalnie dużo pytań, więc historia mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńNajważniejsza jest kwestia moralnych skutków czynu bliźniaków i to, jak ten czyn wpłynął na innych ludzi, oraz na samego głównego bohatera. Przeczytaj, polecam ;)
UsuńKsiążka ogromnie przypadła mi do gustu. Świetny debiut :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Czytałam już kilka recenzji tej książki i wszystkie są tak pozytywne jak Twoja, więc muszę ją przeczytać;)
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się tytuł;)
www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Cudownie nieetyczne pomysły i manipulacje - ta powieść brzmi o wiele ciekawiej, niż się tego spodziewałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja. Już sam fakt, że zdecydowałaś przeczytać się ebooka świadczy o tym, że książka musiała być bardzo dobra ;) Ostatnio mam wrażenie, że trochę namnożyło się tych świetnych debiutów i to bardzo cieszy :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, ostatnio mam jakąś dobrą passę, co jeden to lepszy ;)
UsuńAch, ta miłość.. na ile wyrzeczeń dla niej niektórzy są zdolni ;) co do książki to pewnie sięgnę, gdy znajdę w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńJeszcze się nie zdecydowałam, ale może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do LBA :)
http://ksiazkowy-swiat-niki.blogspot.com/2015/07/liebster-blog-award-3.html
Kusi, kusi... Lubię książki, w których jest tajemnica - im bardziej zaskakująca tym lepiej :D Jednak najpierw chyba powinnam wygrzebać się ze swojego stosu... ;)
OdpowiedzUsuńJestem skłonna przemyśleć sięgniecie po tę pozycję. :D Mówisz mroczna strona człowieka? Tak. To jest coś idealnego dla mnie. Nie wiem czemu, ale ostatnio mam słabość do złych ludzi. Nie takich naprawdę okrutnych, ale po prostu... ukrywających pewne motywy. W serialach na przykład. W książkach zresztą też. Także podejrzewam, że to jest dobry czas, na taką pozycję. Poszukam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Przepiękna recenzja. Zachęca do książki, którą już od dawna mam na liście :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Kolejny debiut, który muszę przeczytać! Rozbudziłaś moją ciekawość do granic możliwości, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJa teraz czytam e-booka "Przysługa" to też o braciach bliźniakach, ale jeszcze nie wiem jak to się rozkręci:)
OdpowiedzUsuńAleż mnie zaciekawiłaś! Muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńAleż mnie zaciekawiłaś! Muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTa książka zaciekawiła mnie jak tylko ujrzałam zapowiedź.
OdpowiedzUsuń