Góra booków, czyli stosik lutowy
Luty. Niby taki krótki, a zaszalałam jak nigdy... Paradoksalnie im mniej mam czasu na relaks z książką, tym więcej pragnę przeczytać i wszędzie widzę zakupowe okazje. W tym miesiącu przekleństwem okazał się markety i facebookowe grupy. Zobaczcie, co w lutym wzbogaciło moją biblioteczkę.
Co polecacie, odradzacie lub chcecie mieć?
1. Małgorzata Warda - Miasto z lodu – od dawna chciałam mieć tę pozycję i tu zpomocą przyszło lubimy czytać, książkę kupiłam od znajomej blogerki.
2. Cecelia Ahern - Sto imion – chęci posiadania nie muszę tłumaczyć, uwielbiam autorkę. Zakup jak wyżej.
3. Marcin Prokop - Jego wysokość Longin – telewizyjna osobowość autora niezmiernie mnie bawi. Czy podobnie będzie podczas lektury jego książki dla dzieci i młodzieży? (promocja Biedronki)
4. Abi Glines - Przypadkowe szczęście – nie znam jeszcze stylu autorki, nie czytałam nawet jednego zdania jakiejkolwiek jej książki, ale zaufałam w ciemno ulubionym blogerkom. Pierwszy tom drugiej serii na mojej półce. (Biedronka)
5, 6 Regina Brett - Bóg zawsze znajdzie ci pracę i Bóg nigdy nie mruga – nie planowałam zakupu tych pozycji, ale okładki mnie urzekły... (Biedronka)
7. Victoria Aveyard - Czerwona królowa – książkę kupiłam w przedsprzedaży empiku, na długo przed premierą. Troszkę żałuję, że nie wybrałam twardej oprawy... Czy spełni moje oczekiwania?
8. Aleksandra Ruda - Wybór – tu do zakupu skłoniła mnie recenzja na blogu Książkowo. Jeśli ktoś z Was ma pierwszy tom tej serii i chciałby się wymienić/sprzedać proszę o kontakt ;) Ksiażkę kupiłam na grupie facebookowej.
9. Cassandra Clare i inni - Kroniki Bane'a – uwielbiam świat Nocnych łowców, a Bane jest moją ulubioą postacią, nie mogłam dłużej zwlekać z zakupem. Książka zdobyta za punty Payback w empiku.
10. Carlos Ruiz Zafón - Książę mgły – nie znam tego autora, serio ;) Może zacznę od jego najcieńszej pozycji? Książka kupiona w Kauflandzie za 5 zł.
11. Kevin Powers - Żółte ptaki – w sumie nie wiem dlaczego ją kupiłam. Wojenna tematyka jeszcze nie gościła na mojej półce, jestem ciekawa, ale też trochę zaniepokojona. Zakup w Kauflandzie, 9,90 w twardej oprawie, rozumiecie? ;)
12. Erica Spindler - W milczeniu – książkę wygrałam w konkursie u Monweg
Tak wyglądał luty, co będzie w marcu? Planuję powstrzymać swoje zapędy, ponieważ już w maju TARGI. A wtedy poszaleję do granic absurdu. Jak wyglądają Wasze stosiki?
Ja już nie mogę się doczekać aż e moje czytelnicze łapki trafi "Czerwona Królowa " i "Sto Imion " :)
OdpowiedzUsuńRaki masz piękny stosiik ! ^^ cudo ! Mam nadzieje ze wszystkie pozycje przypadną ci do gustu ! :)
Też mam taką nadzieję, chć wiem że owe pozycje poczekają na swoją kolej dość długo :)
UsuńJa się staram nic już nie kupować, ale wiadomo- nie wychodzi. Na razie jednak ograniczam się jak mogę :D
OdpowiedzUsuńA z Twojego stosika nie czytałam nic, jednak jak widzę nazwisko Ahern to dostaję drgawek :P Z kolei Na Czerwoną Królową mam straszną ochotę, więc czekam na recenzję. Na razie widzę same ochy i achy ;)
Starania zazwyczaj spalają na panewce... Tyle promocjo wokół, markety nie sposób omijać, a każdy z nas ma listę marzeń, która przypomina się w najmniej odpowiednich momentach ;)
UsuńOooo, "Czerwona królowa":D Kurczę, Ty się skusiłaś, to i ja chyba się zaopatrzę w tę książkę w marcu, bo nie wytrzymam. Nie wiem dlaczego, ale strasznie mnie kusi ta książka. "Jego wysokość Longin" miałam okazję czytać. I wiesz co? Bardzo podobała mi się ta książka. A podczas jej lektury nawet czasem może zakręcić się łza w oku :)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się, choć nie wiem kiedy znajdę na nią czas ;) Będzie leżała sobie z pół roku jak nic.
UsuńA książkę Prokopa trochę zaczęłam, w końcu jest tylko trochę starszy ode mnie więc widzę w głowie wszystko o czym pisze ;)
Oj zaszalałaś. brakuje bata nad tobą :) A tak na poważnie, cudne nabytki. Ja osobiście polecam ''Sto imion''.
OdpowiedzUsuńOj brakuje moja droga, nikt mnie nie powstrzymywał ;)
UsuńNieszczęsna biedronka ;P Rozumiem Cię, bo ja w tym miesiącu też przyszalałam (znowu) i na moich półkach zagościło 10 nowości... A przecież targi tak niedługo. Może marzec będzie lepszym miesiącem i kupię mniej ;) Swój stos zaprezentuję pewnie sobota-niedziela. Ciekawa jestem jak Ci się podoba "Czerwona królowa" bo chodzi za mną ta książka od pewnego czasu.
OdpowiedzUsuńCzekam na Twój stos ;)
UsuńA na targach poszlaejemy (choć jak ceny będą takie jak w tamtym roku, to trzeba będzie rozsądnie przemyśleć sprawę ;)
Dlatego właśnie muszę zacisnąć pasa przez najbliższe dwa miesiące, wtedy będzie można poszaleć nawet przy wyższych cenach :)
UsuńOo, spory stosik, zaszalałaś! :) Zazdroszczę Ci czterech pierwszych, szczególnie książki Marcina Prokopa, jestem bardzo ciekawa co napisał. O ile będzie tak ciekawie jak w programach telewizyjnych z jego udziałem, to na pewno warto przeczytać :)
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu również stosik :)
Prokopa troszkę nadgryzłam... Wiem, że pisze o czasach mojego wczesnego dzieciństwa i dzięki temu zapwnił mi powrót do tamtych lat. Natomiast jeśli chodzi o styl, to widać w książce osobowośc medialną ;)
UsuńCudeńka! Widzę, że nie tylko ja skusiłam się na "Czerwoną królową" w przedsprzedaży :P Gorąco polecam książki Abbi Glines, ja jestem naprawdę zadowolona z ich lektury, chociaż na początku nastawiałam się na lekkie czytadełko, które później pójdzie w świat. Nic z tych rzeczy :D Za żadne skarby świata nie oddam tych książek :P Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Abi Ci się podobala, mam nadzieję, że mnie też kupi ;) Uwielbiam NA, więc myślę, że będzie ok ;)
UsuńCzerwona królowa kusi ze wszystkich stron. Chyba sama będę musiała po nią sięgnąć. I oczywiście Kroniki Bane'a także mam w planie :)
OdpowiedzUsuńNa początku kisi wydaniem, tak ładnej okładki nie sposób nie zauważyć. Czas na lekturę na razie stoi pod znakiem zapytania, ale kusi ;)
UsuńA Bane to zupełnie inna bajka ;)
Żółte ptaki są genialne :D Ale ja lubię tematykę wojenną i ciężko mi powiedzieć, czy Tobie przypadnie do gustu. Ale tam jest tak cudownie plastycznie, jakkolwiek źle to brzmi... No i ryczałam jak buuuuuuuuuuuuuuuubr w kilku momentach xD Tylko nie wiem, czy to przypadkiem nie jest tylko moja reakcja ^^ Ja mam też w twardej oprawie, pięknie się prezentuje na półce :D A co do Czerwonej królowej to też żałuję, że nie kupiłam w twardej oprawie, tym bardziej, że książka przyszła uszkodzona :/ Ale cóż... ^^
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, pamiętam jak komentowałaś zdjęcie na fb ;)
UsuńCzerwona królowa uszkodzona? jak to? Oddaj ;)
Mój stosik lutowy bardzo skromny - jedna książka wygrana w konkursie. Kilka książek chętnie bym porwała :) Ciekawa jestem Twojej opinii odnośnie twórczości Zafóna.
OdpowiedzUsuńDo Zafona kiedyś dotrę, ale kiedy? Tego już nie potrafię sprecyzować ;)
UsuńCiekawią mnie 3 pierwsze pozycje (Przypadkowe szczęscie - przeczytałam i polecam [już ciekawa jestem 2 części - odzyskanego szczęścia) jak i czerwonej krolowej oraz Kronik Bane'a...
OdpowiedzUsuńW lutym 1 ksiązkę otrzymałam, a kupiłam 3 książki: 1 część Greya, Dni krwi i światła gwiazd, oraz Losing hope ;)
Mam nadzieję, że w marcu nie bede juz kupować i tak do maja :)
Trzeba kupować, a w maju popolujemy razem ;)
UsuńJuz nie mogę sie doczekać tych majowych targów :) Moze uda mi się na 3 pozycjach kupionych pozostać do maja ;)
UsuńJa w lutym raczej wstrzymywałam się z zakupami. Z tego co sobie przypominam to kupiłam tylko jedną książkę Christie ;) Czytam jeszcze zaległe prezenty gwiazdkowe i urodzinowe :)
OdpowiedzUsuńZ Twojego stosiku niestety nic nie czytałam, więc tym bardziej czekam na opinie :)
Opinii szybko nie będzie, ale kiedyś na pewno się pojawią. Gratuluję wytrwałości, ja nie umiem się powstrzymać. Musiałabym nie wychodzić z domu ;)
UsuńSzczerze polecam "Czerwoną królową", a także "Miasto z lodu" :) A tak dużego stosiku oczywiście szczerze zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że obie książki, które wymieniłaś przypadną mi do gustu. Na razie podziwiam okładki ;)
UsuńCzerwoną królową też bym chętnie przygarnęła.
OdpowiedzUsuńOjj mój stosik się nie długo pojawi, całkiem całkiem jest :D
czekam na Twój stosik ;) Może coś mi się spodoba i kupię? ;)
UsuńMiasta z lodu zazdroszczę bardzo :)
OdpowiedzUsuńmyślisz, że to będzie tak dobra pozycja? Na razie wiem, że ma genialną okładkę ;)
UsuńWspaniały stosik!
OdpowiedzUsuńI jaki obfity :D
Nic tylko czytać!
poszalałam, nie da się ukryć ;)
UsuńCo za wspaniały stos! Mam ochotę na Ahern :)
OdpowiedzUsuńdzięki ;) Ahern serdecznie polecam!
UsuńChciałabym przeczytać "Kroniki Bana" i "Przypadkowe szczęście" :) Mój stosik jest satysfakcjonujący więc nie narzekam :D
OdpowiedzUsuńmasz rację, nie warto narzekać ;)
Usuń"W milczeniu" bardzo Ci zazdroszczę. Mam w planach tę książkę :) Życzę miłej lektury.
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńNie znasz Zafona?! Jezu chryste! :D Koniecznie musisz przeczytać "Cień wiatru". "Książę mgły" też jest w porządku, ale zdecydowanie "Cień wiatru" wymiata ;).
OdpowiedzUsuń"Miasto z lodu" to cudowna książka. Polecam z całego serca :). A "Czerwona królowa" również i u mnie zagości jutro :), już czeka ba odbiór w księgarni ^^.
Miłego czytania!
No nie znam, strasznie przepraszam ☺ i obiecuję, że nadrobię ☺
UsuńCzekam na wrażenia po Czerwonej królowej.
"Kroniki Bane'a"! ♥ Muszę w końcu je kupić:(
OdpowiedzUsuńNormalnie 13 książek to byłoby dla mnie również dużo, ale ja w tym miesiącu przeszłam samą siebie bo książek jest na prawdę dużo... Ale na swoją obronę powiem, że za mniej niż połowę płaciłam, a jeśli już to tylko po promocjach. :D
W takim razie poczekam na Twój stos. Bo chyba się pochwalisz? ☺
UsuńDla mnie ten miesiąc był wyjątkowy. Na zdjęciu nie ma egzemplarzy recenzenckich a to zupełnie inna historia ☺
O matko, jaki stos! :D Piękny :) Jej, ja w lutym nie kupiłam ani jednej książki. :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo, ale to bardzo ciekawa Twojej opinii odnośnie książek Reginy, bo ja czytałam pierwszą część, ale po połowie jakoś przestała mnie interesować...
Myślę, że Reginę trzeba sobie dawkować ☺
Usuńposzalałam nie da się ukryć. .. dobrze, że mąż tego nie widział ☺
Koniecznie "Czerwona korona", koniecznie "Kroniki Bane'a"! Obu nie mam jeszcze, ale muszę się w nie zaopatrzyć. :)
OdpowiedzUsuńCzerwona królowa zapowiada się interesująco, obyśmy się nie rozczarowały ☺
UsuńMuszę częściej chodzić do Kauflandu:) Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńI do Biedronki ☺
Usuńdzięki!
chcialabym czerwona krolowa - chocby przeczytac ;) bede czekac na recenzje
OdpowiedzUsuńJuż wkrótce zobaczysz milion recenzji tej książki ☺
UsuńJa w tym miesiącu też trochę zaszalałam:) Ciekawi mnie ta Czerwona królowa, wszyscy ją tak zachwalają;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie. .. oby to nie była tylko ładna okładka. Pokażesz stosik? A może już pokazałaś tylko że ja mam zalegości. ..☺
UsuńNie wiem, czy będziesz zadowolona, ale ja "Żółte ptaki" uwielbiam. Nawet o nich pisałam. A tematyki wojennej się nie bój, bo w tej powieści główny nacisk kładziony jest na stan psychiczny głównego bohatera. Piękny język i niezwykła obrazowość słów. Warto spróbować (:
OdpowiedzUsuńWiem, tylko ze Ty generalnie czytasz inną literaturę. Zobaczymy ☺
UsuńZ czego miałabym nie być zadowolona? Cenię zdanie każdego, nieważne jak odległe mamy zainteresowania ☺
Mam ochotę na "Czerwoną królową" i "Sto imion"! Z twojego stosiku czytałam tylko "Księcia mgły" :)
OdpowiedzUsuńI fajny był? ☺
UsuńNo, no, co za wspaniałości! Miłej lektury ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńCzerwona królowa kusi i mnie, ale tak naprawdę to czekam na Twoja recenzję Żółtych ptaków, bo jestem od pewnego czasu na nią pozytywnie nastawiona i chętnie sama sobie ją sprezentuje ;)
OdpowiedzUsuńHmm widzę, że Żółte ptaki budzą wiele pytań ☺ przeczytam, jednak nie tak szybko...
UsuńŚliczności:) Ja się też obkupiłam w Biedronce:)
OdpowiedzUsuńJesteśmy szalone ☺
Usuń"Czerwona królowa"! Muszę ją mieć! :)
OdpowiedzUsuń😊
UsuńTeż wyszperałam "Żółte ptaki" w Kauflandzie - oczywiście wzięłam! ;)
OdpowiedzUsuńW takiej cenie nie wziąć - to byłby grzech ☺
UsuńAhern <3 Nic nie czytałam niestety :)
OdpowiedzUsuńAle za to czytałaś inne cuda :)
UsuńWspaniały stosik. Na bogato! :) Są w nim pozycje, po które chetnie bym sięgnęła.
OdpowiedzUsuńNa bogato,to fakt ☺ nie mogłam się opanować ☺
UsuńMój stosik chwilowo nie wygląda, ale za to na pewno będzie marcowy :) Oj, wtedy się będę chwalić, bo wychodzi anglojęzyczna, nowa powieść Hoover, która będzie uzupełniona o czarno-białe i kolorowe grafiki artysty, Danny'ego O'Connora, więc będzie co pokazywać :). Ciekawa jestem, co powiesz o książkach Brett, bo często je widuję, jedna z nich bestsellerem Empiku była nawet...
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury!
Nie mogę się doczekać i tak Ci zazdroszczę! ☺
Usuńa Brett zobaczymy, może być zabawnie. Ale najbardziej cieszy mnie Sto imion i Miasto z lodu ☺
U mnie Ruda już od roku czeka na półce i płacze do mnie, sama muszę wreszcie ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńCzytaj. To podobno świetne ☺
UsuńŚwietny! Za ile kupiłaś trylogię Reginy? Jest chyba najwyżej na mojej liście Must Have :)
OdpowiedzUsuńKażdy tom kosztował 24,99. W Biedronce ☺ niestety nie było 3 tomu...
UsuńŚwietne nabytki <3 zazdroszczę "Miasta z lodu" i "Bóg zawsze znajdzie ci pracę" - zwłaszcza książki Reginy Brett uwielbiam, więc najnowsza pozycja tej autorki po prostu musi do mnie trafić ;)
OdpowiedzUsuńPolecam zatem wycieczkę do Biedronki ☺
UsuńMoja kochana Regina Brett :) cudowna seria książek.
OdpowiedzUsuńSerio? ☺ cieszę się.
UsuńFaktycznie zaszalałaś, ale u mnie było podobnie. :)
OdpowiedzUsuńPochwal się ☺ będę czekać na post.
Usuń"Księcia Mgły" przeczytałam dosłownie kilka dni temu i mogę powiedzieć, że to bardzo dobra książka! :) Ale z całego serca od Zafona polecam Ci "Cień wiatru", jest fenomenalny - dobra historia, barwne opisy... Ten facet cudownie maluje słowem, coś niesamowitego! :)
OdpowiedzUsuń"Czerwoną Królową" też sobie sprawiłam, skusiła mnie otoczka medialna, która wokół niej niedawno wyrosła i mam nadzieję, że nie jest ona na wyrost.
A cały stos jest piękny, uwielbiam takie olbrzymie wieże przyjemności! :D Miłego czytania :)
Ewo, bardzo dziękuję ;) Czekam na Twoje wrażenia po Czerwonej królowej, obyśmy się nie zawiodły... A "Cień wiatru" chodzi za mną od jakiegoś czasu, wszyscy tak zachwalają, że jeśli tylko spodoba mi się styl autora w tej cienkiej pozycji, na pewno sięgnę po resztę ;)
UsuńKsiążki Reginy Brett są absolutnie fenomenalne choć mojej ulubionej - "Jesteś cudem", widzę nie masz ^^ Mam nadzieję, że ci się spodobają w równym stopniu co mi. :)
OdpowiedzUsuńDzieła Abbi Glines są fenomenalnie nieambitne, tak kochane i romantyczne, że naprawdę - przyjemne urozmaicenie wieczoru - gwarantowane! :)
No i "Czerwona królowa"... Również mam w miękkiej okładce, ale wkrótce planuję zakup w twardej. Będę mieć obydwa, a co mi tam. :D Lektura już za mną - jestem naprawdę niesamowicie zadowolona. Zresztą moja recenzja jutro, także jakbyś była ciekawa, to wpadnij. :)
Pozdrawiam!
Sherry
Sherry, pewnie, że wpadnę. Na jutro mam ambitny plan - nadrabianie zaległości blogowych ;) Co do książki "Jesteś cudem" nie było już niestety żadnego egzemplarza, bo kupiłabym jak nic ;) Ale nadrobię, obiecuję, jeśli tylko spodobają mi się te tomy, które mam.
Usuń,,Żółtych ptaków" bardzo zazdroszczę. Szukałam u siebie w Kauflandzie, nie było już :(( ,,Książę mgły" średni, ,,Jego wysokość Longin" bardzo fajny, śmiechowy :)
OdpowiedzUsuńDobra, widząc Twój stos, czuję się rozgrzeszona z mojego:P
OdpowiedzUsuńBrett jest fantastyczna!