Akurat |
Do łożnicy wiodłem ją, była spłoniona jak zorza;
Jeśli miałabym porównywać, powiedziałabym, że powieść jest zbliżona klimatem do powieści Miłość bez scenariusza, choć o wiele bardziej sensualna, smaczna, nostalgiczna. Uprzedzam, że recenzja może zawierać kilka spojlerów.
Fabuła
Opinia
Wielbicielek serii nie muszę przekonywać do poznania ostatniej, finałowej części. Na pewno z niecierpliwością czekałyście na premierę i pewnie już wiecie, kiedy egzemplarz trafi w Wasze ręce. Powiem Wam tylko tyle, że lepszego i innego zakończenia nie potrafię sobie wyobrazić. Autor(ka) umiejętnie snuje opowieść o dalszych losach pary bohaterów i sprawia, że lektura jest czystą przyjemnością. To nie tylko opowieść o miłości, ale też refleksyjny przegląd małżeńskich problemów młodej pary, czy dylematów związanych z odkrywaniem nie zawsze pozytywnej przeszłości. To pokaz walki o własną tożsamość i zmagań z wewnętrznymi demonami. Całość została jak zwykle okraszona wysmakowanymi scenami erotycznymi, które rozniecają emocje, ale jednocześnie sprawiają, że w sercu rodzi się ciepło. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Pokuta Gabriela to diabelski erotyk, ponieważ z tym gatunkiem literackim ma niewiele wspólnego. Zawiera głębokie przemyślenia bohaterów, dylematy moralne, porusza kwestie wybaczenia, wielkiej miłości, poświęcenia. To lektura, dzięki której przeniesiecie się do innego świata. Wzmianki o Piekle Dantego i akademickie nawiązania nadają całości specjalnego charakteru i sprawiają, że tej powieści nie da się zapomnieć.
Pomyślicie, że przesadzam i może będziecie mieć rację, ale muszę przyznać, że zakochałam się w tej historii. Nie było to lekka czytadło do połknięcie w wolnej chwili. Wielokrotnie przerywałam czytanie po kilkudziesięciu stronach, ale nie dlatego, że książka mnie nużyła. Po prostu niektóre słowa, cytaty, wzmianki wymagały przetrawienia, posmakowania, refleksji. Jednak nie żałuję ani chwili spędzonej z tym opasłym tomiskiem i wiem, że kiedyś wrócę do świata Emersonów.
Autor(ka) posługuje się dopracowanym, poetyckim a jednocześnie lekkim językiem. Kreuje bohaterów z niezwykłą dbałością o szczegóły, przez co stają się bliscy i wiarygodni. Na kartach powieści odnalazłam pełen przegląd ludzkiej przemiany. Bohater dojrzewa, pokonując własne słabości. Z zarozumiałego i egoistycznego dupka przeistacza się w pełnego ciepła męża i... opiekuna. Natomiast Julia (irytująco nazywana Julkiem), mimo swej ugodowości i nieśmiałości zaskakuje mądrością i dojrzałością. Uwielbiam tę postać, to jedna z niewielu bohaterek, które nie są zapatrzonymi w ukochanego idiotkami. Potrafi tupnąć nóżką i postawić na swoim, choć czasem nadal za bardzo godzi się z losem.
Sylvain Reynard dba o poprawność merytoryczną przedstawionych problemów, uwiarygodniając akademicki świat, aspekty medyczne czy prawne. Objętość książki (i całej serii) lekko przeraża, ale dajcie się uwieść. Jeśli lubicie niebanalne historie miłosne, pełne wtrąceń literackich i emocji - nie będziecie zawiedzeni.
Autor(ka) jest niezwykle tajemniczą osobą, choć utrzymuje ścisły kontakt z czytelnikami za pośrednictwem swojej strony internetowej. Uważny czytelnik dowie się w tym tomie jaka jest jej/ jego płeć, ale czy to coś zmienia? Moim zdaniem, nie ;)
Dla wielbicieli niebanalnych romansów i pięknych historii o ludziach z pasją. Dla wielbicielek poprzednich tomów to pozycja obowiązkowa.
Serdecznie polecam Wam tę powieść i oceniam ją na wielką piątkę z plusem. A dla czytelników mojego bloga mam niespodziankę. Klikając w poniższy baner możecie tę pozycję kupić taniej ;)
Autor(ka) posługuje się dopracowanym, poetyckim a jednocześnie lekkim językiem. Kreuje bohaterów z niezwykłą dbałością o szczegóły, przez co stają się bliscy i wiarygodni. Na kartach powieści odnalazłam pełen przegląd ludzkiej przemiany. Bohater dojrzewa, pokonując własne słabości. Z zarozumiałego i egoistycznego dupka przeistacza się w pełnego ciepła męża i... opiekuna. Natomiast Julia (irytująco nazywana Julkiem), mimo swej ugodowości i nieśmiałości zaskakuje mądrością i dojrzałością. Uwielbiam tę postać, to jedna z niewielu bohaterek, które nie są zapatrzonymi w ukochanego idiotkami. Potrafi tupnąć nóżką i postawić na swoim, choć czasem nadal za bardzo godzi się z losem.
Sylvain Reynard dba o poprawność merytoryczną przedstawionych problemów, uwiarygodniając akademicki świat, aspekty medyczne czy prawne. Objętość książki (i całej serii) lekko przeraża, ale dajcie się uwieść. Jeśli lubicie niebanalne historie miłosne, pełne wtrąceń literackich i emocji - nie będziecie zawiedzeni.
Autor(ka) jest niezwykle tajemniczą osobą, choć utrzymuje ścisły kontakt z czytelnikami za pośrednictwem swojej strony internetowej. Uważny czytelnik dowie się w tym tomie jaka jest jej/ jego płeć, ale czy to coś zmienia? Moim zdaniem, nie ;)
Dla kogo
Ocena
Za egzemplarz powieści dziękuję Wydawnictwu Akurat oraz Bussines&Culture
* Raj Utracony (przekład M. Słomczyńskiego), s.17
Ojej! Koniecznie muszę przeczytać całe "Piekło Gabriela"! :D
OdpowiedzUsuńojej, chyba musisz ;)
UsuńSeria nadal przede mną, ale chyba przyspieszę jej czytanie, bo jestem coraz bardziej ciekawa tej trylogii. ;)
OdpowiedzUsuńto znaczy, że przed Tobą mnóstwo czytania ;) Seria nie należy do cienkich i szybko-wchłanialnych, ale polecam ;)
UsuńCzekam na pierwszy tom. Kusicielka :P
UsuńNie czytałam jeszcze tej serii, ale być może to zmienię :)
OdpowiedzUsuńA czytałaś Miłość bez scenariusza? To podobne klimaty ;)
UsuńJestem po lekturze dwóch tomów i nie mogę się doczekać kiedy trzecia część znajdzie się w mojej biblioteczce :)
OdpowiedzUsuńpolecam gorąco, zakończenie jest bardzo dobre ;) Klimat został zachowany.
UsuńWidzę, że już kolejna osoba recenzuje tę serię. Aktualnie mam co czytać, ale może kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alpaka
warto przeczytać, choćby dla smaczków z Piekła Dantego ;)
UsuńPo taką serię muszę szybko sięgnąć!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba ;)
UsuńDwie pierwsze części mam i już nie mogę się doczekac kiedy będę miała trzecia:)
OdpowiedzUsuńCzytaj szybciutko, nie zawiedziesz się ;)
UsuńBez tej pani okładka byłaby znacznie bardziej zachęcająca...
OdpowiedzUsuńNie znam poprzednich tomów, więc dużo do gadania nie mam, ale jak przeczytam i mi przypadną do gustu, to chętnie zagłębię się dalej, bo jak to z erotykiem nie ma dużo wspólnego, to ja jestem za :D
Masz rację, ta okładka jest najmniej szczęśliwa spośród wszystkich. Pani na okładce w niczym nie przypomina Julianny, która w życiu nie ubrałaby się w coś takiego ;) Poza tym ten jej lubieżny uśmiech sugeruje erotyk z prawdziwego zdarzenia, tymczasem książka jest wysmakowaną pozycją dla romantyczek ;)
UsuńZachęciłaś mnie bardzo tym, że książka nie jest zwykłym erotykiem, ale opowiada o uczuciu. Po taką bym sięgnęła. Ale okładka dość niewydarzona ;)
OdpowiedzUsuńJeśli przymkniemy oko na tą ładną panią na okładce, to jest w porządku ;) Całą serię gorąco polecam, ma klimat :)
UsuńBardzo się cieszę, że tak entuzjastycznie odbierasz ten tom. Ja mam za sobą dopiero pierwszą część, ale druga już czeka na swoją kolej, a potem następna :)
OdpowiedzUsuńFabuła fabułą, ale Gabriela uwielbiam ;) jest dopracowany do najdrobniejszego szczegółu, ewoluuje, jest konsekwentny i ach... szkoda słów ;) Czytaj!
UsuńNie ciągnie mnie jakoś do takiej literatury... może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
Mogłabyś się zdziwić, to nie jest erotyk ;)
UsuńSerio jest tak dobrze? Hurrrra, świetnie!! :) Dwie pierwsze części były niezłe, chociaż może nie był to szczyt literackich marzeń, aczkolwiek cieszę się, że "Pokuta Gabriela" jest wspaniałym zwieńczeniem historii. :)
OdpowiedzUsuńJest dobrze, czytałam, że niektórych denerwuje sielanka, ale przecież w zdrowym związku jest wiele pozytywnych chwil ;) Poza tym poznajemy demony Gabriela i możemy zaobserwować małżeńskie negocjacje ;)
UsuńHm. Właściwie to nie czytałam o tej serii. Ale brzmi całkiem, całkiem. Może jak mi wpadnie w ręce to się nią zainteresuję. Ale jakoś specjalnie nie zamierzam szukać.
OdpowiedzUsuńTo jest taka pozytywna opowieść o profesorze i studentce, bez wydumanych problemów z kosmosu. Do tego pełna odniesień literackich i napisana w bardzo dobrym stylu, skuś się ;)
UsuńPodoba mi się, że to nie erotyk a bardziej romans? Porównanie do "Miłości bez scenariusza" też mnie zachęca. Muszę sięgnąć po tę serię :)
OdpowiedzUsuńTo pełen ciepła i wysmakowanych scen romans ;) Do erotyku naprawdę mu daleko ;) Sięgnij.
UsuńJeszcze nie słyszałam o tej serii, ale teraz narobiłaś mi apetytu... :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy, seria jest godna uwagi i w całości wydana, pozostaje tylko kupić ;)
UsuńSpotkałam się z opiniami, że to erotyk, dlatego nie chciałam sięgnąć, ale skoro to nie prawda to może przeczytam.
OdpowiedzUsuńTo nie jest erotyk, owszem seria zawiera kilka scen miłosnych podszytych erotyką (chociażby przepiękny opis pierwszego razu ;) ale jest delikatna i stworzona dla wrażliwych czytelników. Polecam ;)
UsuńOo, seria, o której nigdy wcześniej nawet nie słyszałam, widziałam tylko ten tytuł właśnie w zapowiedziach. Nie mam pojęcia, jak to się stało, tym bardziej, że tak wysoko oceniasz całą historię:)) Dobrze, że to nie erotyk, bo jednak do tego gatunku obecnie mnie w ogóle nie ciągnie, ale to w takim razie jest to romans/powieść obyczajowa?
OdpowiedzUsuńMożna powiedzieć, że to powieść obyczajowa. Romans przypomina ten z Pułapki uczuć, ale dotyczy starszych ludzi. Poza tym są tam fajne tajemnice, pięknie zarysowani bohaterowie, delikatne sceny miłosne i problemy w związku (zazdrość, przerost ambicji, kwestie kariery a posiadanie dziecka) Skuś, możesz być miło zaskoczona ;)
UsuńSłyszałam już o tej serii i mam na nią coraz większą ochotę.
OdpowiedzUsuńI dobrze, to świetna seria ;) A jeśli wiesz coś o postaci Dantego, zakochasz się.
UsuńNie znam tej serii i niestety nie jestem do niej przekonana póki co :)
OdpowiedzUsuńNawet Dante Cię nie przekona? ;)
UsuńJuż po okładce widzę, że to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie sugeruj się okładką ;) To po prostu powieść obyczajowa z Piekłem Dantego w tle ;)
UsuńWłaśnie mam na czytniku I i II część, więc zacznę czytać ;)
OdpowiedzUsuńFajnie! Czekam na Twoje wrażenia ;)
UsuńAle mnie zaskoczyłaś, myślałam, że to taka niepozorna seria ;)
OdpowiedzUsuńA widzisz, można się zdziwić ;) Moim zdaniem to trochę niedoceniona seria, a na tle innych bzdurnych opowieści z idiotkami w roli głównej wypada świetnie ;)
UsuńNie czytuję romansów więc podziękuję :)) Poza tym przyznam Ci, że ta okładka jest naprawdę fatalna w moim odczuciu i odrzuca potencjalnych klientów, którym mogłaby się spodobać treść... Pomijam siebie, bo ja po prostu swoją przygodę z romansami zakończyłam definitywnie. Chociaż mam jakieś w wyzwaniu Kiedyś Przeczytam, więc dopiero po nich zakończę wychodzi na to ^^
OdpowiedzUsuńNigdy nie mów nigdy :) dobry romans może Cię dopaść w dowolnym momencie życia, jeszcze się przekonasz.
UsuńA okładka na żywo nie jest taka zła, tylko ta pani średnio pasuje ;)
Jedna z moich ulubionych serii. Uwielbiam;) Tylko szkoda, że to już koniec.
OdpowiedzUsuńA ja nie żałuję, że to koniec. Lubię serie skończone definitywnie, bez furtki ;)
UsuńOczywiście, że jestem fanką pięknych historii miłosnych! I nawet mam pierwszą część tej trylogii na tablecie! I nawet wydaje mi się, że kiedyś ją zaczęłam czytać, ale musiałam przerwać dla pilniejszych pozycji. :o Mimo wszystko, mam zamiar wrócić do autora/autorki i przekonać się o co chodzi z tą twoją miłością do tej historii i bohaterów. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Ta historia jest inna niż wszystkie, taka "leniwa" i klimatyczna. Bardzo ją lubię, a tytułowego Gabriela mogłabym poślubić ;) czekam na Twoje wrażenia!
Usuńczytałam Piekło Gabriela z miesiąc temu. Niby mi się podobało, ale jednak nie zachęciło do kolejnych tomów za bardzo... Ale może jednak się skuszę skoro tak chwalisz... Sięgając po Piekło spodziewałam się tego właśnie okładkowego 'diabelskiego erotyku' a tu klops :D
OdpowiedzUsuń