TARGI :)
Kochani, dziś miała być recenzja, niestety nie zdążyłam jej napisać. Wszystko wskazuje na to, że spotkamy się na Targach i mój poziom ekscytacji tym wydarzeniem sięga zenitu ;)
Dziś już Was opuszczam, a wrócę dopiero w przyszłym tygodniu z jakąś małą foto relacją. Bardzo się cieszę, bo z powodów zdrowotnych straciłam nadzieję na wyjazd, a jednak los postanowił mnie oszczędzić ;)
Kogo z Was spotkam?
Poniżej wstawiam Wam małą ściągę, jak ogarnąć Targi.
Możecie też ściągnąć aplikację na smartfona.
źródło |
Jestem w drodze do Krakowa. Na Targach planuje być dziś i jutro. Mam nadzieje, ze się spotkamy :-D
OdpowiedzUsuńMagda, wyślij mi na maila swój nr telefonu ;)
UsuńWysłany :-)
UsuńZazdroszczę... czekam na relację :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
Jakaś na pewno będzie ;)
UsuńAch szkoda, że w Krakowie ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego szkoda? Ja jadę tam przez pół Polski ;)
UsuńZazdroszczę ogromnie :)
OdpowiedzUsuńKiedyś i Ciebie zaciągnę, zobaczysz ;)
UsuńRównież zazdroszczę, mi niestety nie udało się wybrać :)
OdpowiedzUsuńMoże do Warszawy przyjedziesz w maju?
UsuńBawcie się dobrze! Ja byłam taka wczoraj wykończona (z zajęć na targi, z targi na zajęcia do późna + coś mnie przeziębienie zbierało), że dzisiaj niestety zaspałam. Zanim się zbiorę, to pewnie ok. 14 dopiero tam będę.
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje kolejne wskazówki ;)
UsuńMiłego! Mnie niestety nie będzie. Mam zjazd i nie mogę go opuścić ;( Ale Ty baw się dobrze :D
OdpowiedzUsuńdzięki ;) Szkoda, że Cię nie będzie... A może dziś uda Ci się zajrzeć?
UsuńNiestety, sobota i niedziela minęła mi pod znakiem statystyki i przeklętych testów -.- Ale przynajmniej one poszły mi znakomicie :D Za rok spotkamy się na targach :)
UsuńJa niestety nie mogę być na Targach, ale liczę na twoją fotorelację :)).
OdpowiedzUsuńJakaś relacja na pewno będzie ;) Ale nie ręczę za efekty, pewnie będę w amoku ;)
UsuńZazdroszczę, ja tej okazji nie mam, ale mam nadzieję, że kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńMiałam przyjechać, ale niestety mnie nie będzie, a strasznie żałuję, bo liczyłam na spotkanie z Tobą i innymi blogerami :( Mam nadzieję, że za rok będzie inaczej. Baw się dobrze! :)
OdpowiedzUsuńPostaram się dobrze bawić i... nie zgubić ;)
UsuńSzkoda, że Cię nie będzie, może do Warszawy dotrzesz w maju?
Udanej zabawy! Mnie zatrzymały studia, a tak bardzo chciałam jechać :(
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci :) Ja niestety nie mogłam jechać - za daleko, a i inne obowiązki czekają ;)
OdpowiedzUsuńNiestety w tym roku nie jadę, ale może za rok... Na szczęście będą jeszcze Targi w Warszawie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alpaka
Strasznie żałuję, że nie bardzo mam jak się udać, ale za to życzę Ci świetnej zabawy! :)
OdpowiedzUsuńNo i trzymam za słowo, z ogromną chęcią obejrzę Twoją zdjęciową relację. :)
dziękuję!
UsuńA relację postaram się zrobić jak najdokładniejszą ;)
Uch. A moje plany niestety wzięły się trochę... pozmieniały, bo na Targach miałam być dziś i się okazało, że jednak... powiedzmy nie mogłam. Ale liczę, że w niedzielę uda mi się w końcu dojechać do Krakowa. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej zabawy!
Sherry
Pokaż się, jak w niedzielę dotrzesz ;)
UsuńZazdroszczę Ci wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ja nie mogę jechać.
Czekam na relację.
P.S. Nominowałam Cię do nowej zabawy http://wonderlandof-books.blogspot.com/2014/10/lubimy-czytac.html :)
UsuńOjeju, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńJa niestety jeszcze niepełnoletnia, moi rodzice by mnie wyśmiali, jakbym im powiedziała, że chce jechać przez całą Polskę na Targi. No i szkoła nieobecności nie wybacza ;) Ale Tobie życzę dobrej zabawy na Targach! :)
Dziękuję ;)
UsuńMam nadzieję, że mnie jutro odwiedzisz na targach :) Do zobaczenia!
OdpowiedzUsuńOczywiście, że odwiedzę ;) Nie mogę się doczekać
UsuńAch zazdroszczę ci tych Targów:) ja już czekam na te warszawskie:)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będziesz w Warszawie ;)
UsuńJak już będę to raczej w niedziele, ale nie wiem czy zawitam, miłych łowów!
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńO ja jadę jutro :D Coś czuję, że to będzie najlepszy dzień w roku ^^ I najlepsze urodziny w historii urodzin! :DD
OdpowiedzUsuńZatem, gdybyśmy się nie widziały, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ;) i udanych łowów!
UsuńDla mnie niestety za daleko :/ Czekam za to z niecierpliwością na Twoją relację :)
OdpowiedzUsuńdla mnie to też daleko, jadę przez pół Polski ;)
UsuńAle Wam wszystkim zazdroszczę! Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko czekać na Twoje wrażenia. Pozdrawiam, Marcelina ;)
OdpowiedzUsuńWrażenia będą we wtorek :)
UsuńMnie tam niestety nie ma :( żałuję jak diabli :(
OdpowiedzUsuńChętnie wybrałabym się na te Targi, ale niestety nie dam rady. Może w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze do Krakowa mam 12 h, pojechałabym :(
OdpowiedzUsuńmnie niestety nie będzie... :(
OdpowiedzUsuńale z wielką przyjemnością przeczytam Twoją relację :) baw się dobrze! :) również za mnie... ;)
Bardzo żałuję, że Ciebie nie było...
UsuńMiałam jechać, ale nie wypalił wyjazd. Pochwal sie później jak było ;)
OdpowiedzUsuń:(:(:( A ja akurat mam wolny weekend... Kraków jest tak daleko... Mam nadzieję, ze poznasz dużo osób z blogosfery, porozmawiasz na żywo! I oczywiście mi wszystko opowiesz potem :D
OdpowiedzUsuńWszystko Ci opowiem :) na blogu będzie relacja we wtorek, a na fb kilka zdjęć jest już :)
UsuńAle wam wszystkim dobrze z tymi targami, zazdroszczę! :) Na warszawskie wybiorę się już na pewno. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy, bo do Warszawy mam bardzo blisko :)
Usuńwszyscy jesteście źli. bałdzo źli. tak źli że mam ochotę się obrazić. serio. kinga załamana bo sama na targi ma za daleko! musiałabym przejechać pół Polski. -,- ale się nie obrażę ;p cóż, miłej zabawy życzę ;)
OdpowiedzUsuńJa przyjechałam pół Polski. Czy było warto? O tym w relacji, we wtorek :)
UsuńMi niestety nie udało się dotrzeć na Targi :(
OdpowiedzUsuńUdanych łowów życzę! :)
Ps. Widziałam na Twoim fanpage'u że kilka wspaniałości już wpadło w Twoje ręce ;)
Tak, wracam obładowana książkami :) relacja będzie we wtorek. Szkoda, że Cię nie było...
UsuńMam nadzieję, że się dobrze bawiłaś i czekam na fotki! :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na relację z targów;) Zazdroszczę, bo mi nie udało się tam pojechać. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńByłam i było wspaniale! :)
OdpowiedzUsuń