"Czasami fascynuje mnie klej. Nikomu nigdy nie przychodzi do głowy zapytać klej, jak się trzyma. Czy nie czuje się zmęczony sklejaniem różnych rzeczy, albo czy się nie boi, że się rozpadną, albo czy sie nie zastanawia, z czego zapłacić rachunki. To trochę tak jak z Kenjim. Jest jak klej (...)"
Pierwsze wrażenia
Pierwszy tom cyklu o zabójczym dotyku Julii, o którym pisałam TUTAJ oczarował mnie i bardzo pozytywnie zaskoczył. Dlatego natychmiast sięgnęłam po kolejną część i przeżyłam szok! Czy pozytywny? O tym za chwilę.
Jedno mogę zdradzić, to bardzo dziwna książka - tak dziwna jak cytat, które możecie przeczytać na początku posta. Muszę też przyznać, że drugi tom ma równie piękną okładkę, jak tom pierwszy i teraz nie wiem jak mam ustawić je na półce ;)
Fabuła
Julia wraz z ukochanym i jego bratem trafia do tajnego Punktu Omega. Tam dziewczyna odkrywa, że nie tylko ona ma niesamowite zdolności, a kierowana przez Castle podziemna kryjówka daje schronienie tym, którzy sprzeciwiają się panującemu porządkowi. W drugim tomie powraca również Warner i będzie zaskoczeni sposobem, w jaki autorka rozwinęła wątek jego postaci. Zarówno on, jak i Adam skrywają wspólną tajemnicę, której odkrycie zachwieje światem Julii. Czy nasi bohaterowie zdołają ocalić świat? Jak potoczą się losy miłosnego związku Julii i Adama? Czy dziewczyna zaakceptuje swój dar i nauczy się z nim żyć? Przeczytajcie.
Opinia
Pierwszy tom serii o Julii - dziewczynie z darem zabójczego dotyku urzekł mnie i oczarował stylem, klimatem oraz językiem, jakim został napisany. Tymczasem tom drugi wprawił mnie w osłupienie i nie zostawił czasu na złapanie oddechu. O ile w poprzedniej cześci akcja toczyła się niespiesznie, wręcz leniwie, tak tutaj wydarzenia wręcz mkną. Akcja jest dynamiczna i naszpikowana nagłymi zwrotami akcji. Bohaterowie - świetnie wykreowani i dopracowani, sprawili że nie miałam ochoty się z nimi rozstawać.
Julia - ciągle niekonsekwentna i irytująca, przechodzi niesamowitą przemianę i z wiecznie zakompleksionej dziewczynki z darem zamienia się w odważną bohaterkę, choć nieobce są jej dylematy miłosno-etyczne.
Adam - odkrywa swoją drugą naturę oraz rodzinną tajemnicę, która odbiera mu dotychczasową charyzmę i szczerze mówiąc w tej części to on mnie najbardziej denerwował.
Warner - wielbicielki niegrzecznych chłopców będą usatysfakcjonowane ;) To nieoczywista, skomplikowana postać, która niezmiernie mnie zaskoczyła.
Muszę wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy, "Sekret Julii" zdobył moje serce jedną z najlepiej opisanych scen miłosnych, o jakich czytałam. Niestety znajdziecie ją dopiero w zakończeniu książki, ale zaufajcie mi, warto wytwać! Tutaj wstawiam maleńki fragmencik:
"(...) 6 sekund zapominam o oddechu.
Potem czuję na swoim ramieniu jego usta,
miękkie, rozpalone i czułe, tak delikatne,
że byłabym skłonna uwierzyć, że to
pocałunek wiatru(...)
Chcę być twoim przyjacielem (...)
takim, który zapamięta
rzeczy, które mówisz, i kształt twoich ust, kiedy je mówisz.
Chcę znać każdą krzywiznę,
każdy pieg, każde drżenie twego ciała (...)"
Dla kogo
"Sekret Julii" to pozycja obowiązkowa dla wielbicieli pierwszego tomu, choć jeśli spodziewacie się podobnego stylu - to porzućcie te nadzieje :) Po dawnym klimacie pozostał ledwie ślad, akcja jest dynamiczna, wartka, wiele się dzieje. Dzięki temu seria pani Mafi ma szansę trafić do wielu czytelników - nie tylko wielbicieli historii miłosnych, ale też typowych dystopi. Polecam.
Ocena
W mojej ocenie "Sekret Julii" zasługuje na 5-
Powiem Ci, że jeszcze bardziej mnie zachęciłaś do sięgnięcia po tą serię. Kurcze, a ten cytat, kusisz :P No nic, będę szukać w bibliotece pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńOj tak, cytaty w wątkach uczuciowych są bajeczne;)
UsuńKusisz mnie!! :D
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś przeczytać :)
Kuszę i polecam! A jutro premiera tomu III. Nie mogę się doczekać, bo akcja skończyła się w takim momencie, że... ;)
UsuńZnowu nie czytam, bo jestem w trakcie czytania pierwszego tomu, więc tym bardziej o drugim tomie czytać nie będę:p Potem muszę porównać nasze opinie na temat tych książek;)
OdpowiedzUsuńA opinia na temat pierwszego tomu gdzie? ;)
UsuńCzytałam już o tej serii i mam w planach pierwszy tom, jak tylko uporam się z zaległościami.
OdpowiedzUsuńCzyli za jakieś 15 lat ;)
UsuńCzytałam i mogę w pełni zgodzić się z opinią autorki, książka wciąga i oczarowuje, lecz nie swoją leniwą fabułą, a sprintem, w którego tempie wszystko zaczyna się dziać. ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się ze mną zgadzasz ;) Tom drugi mnie zszokował tempem akcji ;)
UsuńWidzę, że książka warta przeczytania a jeden tom lepszy od drugiego :) będę wypatrywał serii w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńPolecam i jestem ciekawa męskiej opinii ;)
UsuńBędę miała na uwadze tą serię.
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz romans z dystopią w tle i dystopię z romansem na dokładkę, to polecam ;)
UsuńA już jutro premiera 3 części:). Ale przed, przeczytam jeszcze Fracture Me. Cieszę się, że nie tylko mnie denerwował Adam.
OdpowiedzUsuńTak, Adam był strasznie irytujący i wstyd przyznać, ale nie jemu kibicowałam. Tak, jestem okropna... Teraz nie wiem jak wytrzymam do otrzymania 3 części!
UsuńOjej, skoro Adama nie lubiłam już w pierwszej części, to tutaj chyba go zamorduję! Ale jest Warner, więc Nala jakoś to przetrwa :3 Kto wie, czy więcej akcji nie będzie dla tego cyklu plusem...
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu dorwać drugą część!
Mam na półce, a od wydawnictwa Otwarte dostałam pierwsze 30 stron Daru Julii , już nie mogę się doczekać obu lektur! <3
OdpowiedzUsuńJa mam niestety tylko e-booka, ale takie okładki muszę mieć w realu ;)
UsuńChcę przeczytać pierwszy tom i ogromnie się cieszę Twoją recenzją ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj, mam nadzieję, że będziesz tak oczarowana jak ja ;)
UsuńBardzo uwielbiam tę serię! Z wielkim przejęciem czekam na finał tej serii :]
OdpowiedzUsuńJa też, nie mogę się doczekać 3 tomu i całej serii na własność.
OdpowiedzUsuńNęci mnie ta seria, ale niestety ciężko ,,dotrzeć'' do wydawnictwa Otwartego, a finansowo zbyt krucho, więc muszę na razie się wytrzymać.
OdpowiedzUsuńznasz liczbę blogerów, wszyscy piszą w tej sprawie ;) Ale warto poczekać, to naprawdę dobra seria, muszę przyznać, że mam ostatnio szczęście do świetnych książek.
UsuńTo prawda, dlatego dałam sobie już spokój, bo nie warto porywać się z motyką na słońce.
UsuńJak już wiesz - jestem dumną posiadaczką :D
OdpowiedzUsuńAle Dotyku wciąż nie mam więc recenzji Sekretu czytać nie będę, wybacz ;p
Nie czytaj, troszkę zdradziłam ;) A książkę czytaj, jestem ciekawa Twojego zdania.
UsuńPS. Twoja recenzja "Rozkoszy nocy" rozłożyła mnie na łopatki ;)
Jak uporam się z egzemplarzami recenzenckimi, to z pewnością się na nią skuszę ;)
OdpowiedzUsuńZatem trzymam kciuki i życzę udanej lektury ;)
UsuńSpoilery! Czytałam, że w trzeciej części nie będzie skreśleń bo Julka zrobi się zdecydowana i nie będzie się bała swojego daru! Oraz Adam zrobi się po prostu frajerem. Ja się cieszę bo głosuję na Warnera :) A niedługo trzecia część i nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńJuż w drugim tomie skreśleń jest mało, a Adam? Cóż, rozczarował mnie wdrugim tomie, ale postępuje tak jak klasyczny nastolatek ;)
UsuńJak Ty szybko czytasz !!!!!!!! :D
OdpowiedzUsuńMoja droga, ja nie mam nic innego do roboty ;) (prawie) W dodatku, jesli coś mi się spodoba, zarywam noce ;)
UsuńRaczej nie powiedziałabym o tej książce, że akcja w niej pędzi, a Julia jest odważna, bo taka staje się dopiero pod koniec. Zapowiada swoją przemianę. Wcześniej jęczy i zawodzi, jak to ona :) Ale to oczywiście moje zdanie :) A co do sceny z końcówki, Warnera i stylu Mafi... <3 <3 <3 Tyle mam do powiedzenia :)
OdpowiedzUsuńW porównaniu z pierwszym tomem - akcja pędzi. W porównaniu z innymi tego typu książkami jest leniwie dynamiczna ;)
UsuńA Julia już nie boi się własnego cienia ;)
nie mam przekonania do serii o Julii. czytałam wiele sprzecznych ze sobą opinii, stąd odczekam aż gwar ucichnie i sama zastanowię sie na jej losem.
OdpowiedzUsuńNajlepiej sprawdzić samemu, ja też czytałam różne opinie, zwłaszcza jedna zapadła mi w pamięć - pewna blogerka bezlitośnie zjechała pierwszy tom, twierdząc że większej bzdury w życiu nie czytała. Jednak teraz, po przeczytaniu wiem, że nie miała racji i nie wiem co chciała osiągnąć publikując taką krzywdzącą opinię. Seria o Julii to typowa młodzieżówka, ale od innych odróznia ją fantastyczny język i ciekawe przesłanie. Polecam ;)
UsuńNajpierw muszę przeczytać "Dotyk Julii" :)
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością ;) Chociaż badź gotowa na to, że oba tomy bardzo się różnią.
UsuńWiele słyszałam o tej serii ;) Koniecznie zapoluję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zapoluj, zwłaszcza że tak piękne wydanie naprawdę warto mieć, nawet dla samej przyjemności patrzenia.
UsuńO tak, drugi tom zaskakuje i to bardzo. Na szczęście pozytywnie. Do mnie idzie już trzeci tom, bo koleżanka mi pożycza ;) Nie mogę się go już doczekać ;)
OdpowiedzUsuńTak strasznie Ci zazdroszczę ;) Ja mam nadzieję, że jakaś dobra dusza się zlituje i też mi wyśle...
UsuńPrzed chwilą przeczytałam i choć Julia w wielu momentach mnie irytowała, książka bardzo mi się podobała:)
OdpowiedzUsuńP.S. A autorka nie nazywa się Tahereh (zamiast Tehereh)?
Masz rację, dziękuję za zwrócenie uwagi ;)
UsuńŚwietna seria ;)
OdpowiedzUsuńgabxreadsbooks.blogspot.com