MENU

Dotyk Julii – Tahereh Mafi. Romantyczna opowieść z dystopią w tle. Tom I

„Nie możesz mnie dotknąć – szepczę. Kłamię – oto, czego mu nie mówię. Możesz mnie dotknąć – oto, czego nigdy nie powiem. Proszę, dotknij mnie – oto, co chcę powiedzieć”*


Pierwsze wrażenia
To pierwsza książka, która wygląda tak pięknie, że będę ją trzymać na półce okładką do przodu :) I kupiłabym ją nawet gdyby zawartość była nieudana. (wydawnictwo Otwarte)
To pierwsza książka, która podobała mi się, mimo tak nierozbudowanej fabuły.
To pierwsza książka, w której zupełnie nie przeszkadzał mi przesłodzony wątek romansowy.
To również pierwsza książka, z której cytat przykleję sobie na lodówce.
Jestem oczarowana...

Fabuła
Nastoletnia Julia, to dziewczyna, która posiada "dar". Kontakt z jej ciałem jest zagrożeniem dla każdego człowieka, który się do niej zbiży. Rodzice (co za idealny przykład miłości rodzicielskiej) oddają ją do zakładu dla obłąkanych, gdzie poznaje tajemniczego współlokatora. Chłopak okazuje się jedyną przychylną jej osobą. Julia zaczyna mu ufać, po czym morduje go ** jednak jej nowy przyjaciel nie jest tym, za kogo się podaje. Zdrada bardzo boli i budzi w niestabilnej emocjonalnie Juli (nie dziwcie się, siedziała w zamknięciu i samotności 264 dni) zabójcze instynkty. Czy dziewczyna stanie się bezwzględną morderczynią? Kto ją pokocha, a kto zechce posiąść na własność? Przeczytajcie.

Opinia 
Pierwszy tom serii o Julii - dziewczynie z darem zabójczego dotyku jest pozycją obowiązkową dla fanów romantycznych historii z dystopią w tle. Klimat książki przypominał mi w wielu aspektach "Mroczne umysły" Alexandry Bracken - dysfunkcyjne społeczeństwo, zniszczony świat, rozgrywki polityczne, specjalne ulice dla dzieciaków, ludzie posiadający "dar" - to tylko niektóre podobieństwa. W serii pani Tehereh Mafi otrzymałam jednak coś, co bardzo lubię - romans na wysokim poziomie. Wielka miłość dwójki głównych bohaterów urzekła mnie i sprawiła, że bardzo żałuję tak późnego odkrycia tej historii. Wiecie dlaczego dotąd po nią nie sięgnęłam? Ponieważ okładka pierwszego polskiego wydania skutecznie mnie odstraszyła :)
Wyglądała tak:

Na temat fabuły nie będę się rozpisywać, ponieważ tak jak wspomniałam wcześniej, nie jest ona zbyt rozbudowana. Właściwa akcja zaczyna się dopiero pod koniec książki, natomiast wcześniej poznajemy wewnętrzny świat dziewczyny obdarzonej darem, jej myśli (skrzętnie zapisywane w notatniku) i przeżycia. Jeśli chcecie odpowiednio wczuć się w klimat powieści, nie czytajcie wcześniej za dużo na temat pisywanych wydarzeń i jak ognia unikajcie spojlerów. Dzieki temu macie szansę wniknąć w umysł Julii i jej oczami poznać świat zniszczonej ludzkości. Autorka genialnie przedstawiła przeżycia głównej bohaterki. Julia, mimo swojego braku peności siebie i irytującej osobowości jest prawdziwa i przekonująca. Niczego nie brakuje również drugoplanowym bohaterom. Największym atutem książki jest jednak klimat, który stworzyła pisarka i przerażająca wizja przyszłości, ku której sami zmierzamy. W książce znalazłam też niesamocie prawdziwy cytat, któy zapamiętam na długo, przeczytajcie:

"Wciąż jest jeszcze szansa, żeby wszystko zmienić. Możemy udostępnić wodę pitną wszystkim ludziom. Możemy dopilnować, żeby nie sterowano plonami dla pieniędzy, możemy się upewnić, że uprawy nie będą modyfikowane genetycznie dla zysku producentów. Ludzie umierają, ponieważ karmimy ich trucizną. Zwierzęta zdychają, ponieważ zmuszamy je do jedzenia śmieci, do życia w ich własnych odchodach, upychamy w klatkach i wykorzystujemy je. Rośliny więdną, ponieważ wrzucamy do ziemi chemikalia (...) Ale to wszystko można jeszcze naprawić. Karmią nas kłamstwami, ponieważ wiara w nie sprawia, że jesteśmy słabi, bezbronni, ulegli (...)"

Podsumowanie
Sięgnijcie po "Dotyk Julii" jeśli macie ochotę na piękną historię miłosną napisaną niebanalnym, klimatycznym językiem, okraszoną pięknymi cytatami, jak ten poniżej:

"Mogłabym zapalić się od samych emocji. 
Chciałabym zanurzyć się w niego, poczuć go
 wszystkimi 5 zmysłami, utonąć w falach cudu
 otaczającego moje istnienie."

Akcja toczy się rytmicznie, jednak dość wolno, przyspiesza jedynie na koniec, więc nie spodziewajcie się szalonego tempa i naszpikowania przygodami. Historii tej nie nazwałabym dystopią w pełnym tego słowa znaczeniu, jest to raczej fantastyczna opowieść o dwójce ludzi, którzy muszą walczyć z losem, jaki przygotował dla nich ktoś inny. Muszą ratować przede wszystkim siebie, by przetrwać w świecie sterowanym przez rządnych władzy, samozwańczych przywódców. Myślę, że dopiero w drugim tomie jakiś spisek ujrzy światło dzienne.

Dla kogo
"Dotyk Julii" jest skierowany do młodzieży i rzeczywiście jest to dobra literatura dla tych odbiorców. Delikatna, pozbawiona wulgaryzmów, erotyki i przesadnej brutalności. Zawiera potywne przesłanie dotyczące losów świata i ujmuje niebanalnym stylem autorki. Książkę polecam również starszym czytelnikom lubującym się w historiach miłosnych z dystopią w tle. Spora dawka magii i ciekawego klimatu gwarantowana.

Ocena
W mojej ocenie pierwszy tom cyklu o Julii zasługuje na 4+.

*źródło cytatu i okładek: LC
** żartowałam, sprawdzam tylko , czy uważnie czytacie.