Czytaliście uroczą trylogię Katarzyny Bereniki Miszczuk o diabelsko-anielskich perypetiach panny Biankowskiej? Jeśli tak, zapewne zakochaliście się w stylu autorki i bez wahania sięgnięcie po Drugą szansę. I gwarantuję Wam, to będzie szok!
Druga szansa to wielki, profesjonalny krok na literackiej drodze pani Miszczuk. Wyraźnie widać tu coraz lepszy warsztat, pewne pióro i pewność siebie autorki. Całość dopełnia przerażająca okładka, która przywodzi na myśl kogoś uwięzionego w pułapce własnych demonów. Kogoś, kim na pewno nie chcemy być, ani kogo nie chcemy spotkać.
Powieść ma klimat rodem z horroru, bałam się strasznie, a jednocześnie nie mogłam się oderwać (przeczytałam w ciągu jednej doby, kosztem jedzenia i snu). Zdecydowanie dla wielbicieli szpitali, zafascynowanych psychicznym aspektem natury człowieka, a do tego takich, którzy lubią się bać.
Zarys fabuły
Młodziutka, błękitnooka blondyneczka budzi się na oddziale psychiatrycznym dziwnego ośrodka. Nie wie kim jest, skąd się tam wzięła, nie pamięta niczego, a terapia, która ma jej pomóc, wprowadza coraz większy mętlik w jej głowie. Pozostali "kuracjusze" to przegląd różnych stanów psychicznych, dalekich od normalności, natomiast uroczy sanitariusze i profesjonalna pani "terapeutka" to najgorszy koszmar, jaki można spotkać w ośrodkach leczniczych... Pacjenci odurzani silnymi psychotropami stają się otumanionymi marionetkami, jednak świat bez leków (niektórzy próbują oszukać system) jest jeszcze bardziej przerażający. Mimo trudnych warunków mieszkańcy ośrodka nawiązują przyjaźnie (miłości?), odkrywają samych siebie i ze wszystkich sił starają się wyjść na zewnątrz. Jednak to jest niemal niemożliwe...
Co tam się dzieje?
Dlaczego niektórzy pacjenci umierają?
Skąd biorą się wszechobecne kruki, czy to tylko ptaki?
Kim jest mała, autystyczna dziewczynka (która będzie mi się śnić po nocach)?
Na te i inne frapujące pytania odpowiedź znajdziecie w książce – jeśli się odważycie. Nie mogę zbyt wiele napisać o treści, by nie zdradzić Wam finału, który jest niesamowity! Wyobrażałam sobie różne scenariusze, ale to, co wymyśliła autorka przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Powiem jedno – byłam zachwycona!
Plusy? Wartka akcja; klimat grozy; ciekawi bohaterowie; nieszablonowa akcja, której nie można porównać do niczego, co do tej pory czytałam; realizm – a jednocześnie nierealność fabuły; błyskotliwe, zabawne dialogi.
Minusy? Nie znalazłam ;) Nie mam do czego tej powieści porównać, a że skończyłam czytać dziś w nocy i jeszcze się nie otrząsnęłam, żadnych minusów nie wymyślę.
Dla kogo
Dla wszystkich poszukiwaczy mocnych wrażeń w bezkrwawym wydaniu, wielbicieli niebanalnej literatury i wszystkich tych, którzy lubią się bać. Polecam!
Szczegóły
Tytuł: Druga szansa
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: Uroboros 2013
Ocena
moja ocena: 5/6
Trzeciej szansy mogłoby nie być :)))
OdpowiedzUsuńtrafiłam tutaj poprzez Twoj link który zostawiłam w komentarzu pod chciejką ;p
OdpowiedzUsuńmyślę, że mogłaby mnie ta pozycja zainteresować, już jej szukam w internecie. lubię takie klimatyczne książki... jak to napisałaś "dziwy" chociaż nie uważam, że to dziwy ;p może mam specyficzny gust ;)
dziękuję za polecenie (generalnie nikt tego nie robi, wszyscy leca na łatwiznę, w stylu "czytałam/nie czytałam") tym bardziej dziękuje ;)
Czytałam to, całkiem niedawno zresztą i chociaż wady znalazłam, to dobre było.
OdpowiedzUsuń